2

5 0 0
                                    

Porozmawialyśmy toche przy kawie i ciastku.Niedługo puźniej wróciłyśmy do hotelu.

Rano obudziłam sie pierwsza ubrałam się i nie budząc dziewczyn zeszłam na dół pożyczyć 2 patelnie aby obudzić swoje współlokatorki. Gdy wróciłam do pokokju z pożyczonymi na moment patelniami zaczelam uderzać jedną o drugą.

M:Pali się czy jak?!

S:A TY CHORA CZY JAK DAJ MI SPAĆ!

W:WSTAWAĆ IDZIEMY NA SIŁOWNIE ZA 15 MINUT NA DOLE ALBO BĘDZIE ŹLE!!-po tych "słowach" zeszlam na dół z wcześniej spakowaną torbą i patelniami by je oddać.

10 minut potem zobaczyłam ogarniętą Monike jednak Sylwi nie było..jeszcze.
Kilka minut puźniej zobaczyłam biegnącą w naszą strone Sylwie.

W:A tob__-przerwała mi Sylwia
S:Nie spuźniłam się?!
W:Spokojnie ,nie spuźniłaś się.
M:To idziemy?
Jasne!- odpowiedzałyście hurkiem

Gdy byłyście na siłiowni podeszłaś aby zamówić 3 bilety na 2 godziny-rozmowe oczywiście przrprowadziłaś po angielsku.Z kluczykami udałyście się do szatni przebrałtście się w Bluzki na ramiączka ja miałam czerwoną ,Moni zieloną a Sylwia niebieską. Założyłyśmy również którtkie spodenki koloru czarnego. Weszłyśmy na sale ja zajełam drążek Moni bierznie a Sylwa zniknela mi z pola widzenia.

************************************************************************

Suga:Załoze się że ta w czerwonej bluzce nie wytrzyma na tym drążku nawet 30 sekund!
RM:A ja założe się że wytrzyma dłużej niż minuta!
Suga:Zakład?
RM:Zakład!
Suga:Przegrany stawia kolacje dla wszystkich !
RM:Zgaoda!

************************************
Wiktoria wytrzymała 1 minute i 39 sekund
************************************
RM:Widzisz !I co Suga? Stawiasz kolacje!
Suga:Pff..
V:Żebyś się nie opluł!
Jin:Ej dawaj ,podejdz do niej i zapytaj czy możemy zobaczyć kto dłużej wytrzyma wisząc na owym drążku!
J-Hope:Dobry pomysł Jin!

************************************************************************
Podszedłem do "dziewczyny w czerwonej koszulce" i zapytałem:

Suga: Hej chciała byś zobaczyć kto dlużej wytrzyma trzymając się drążka?-spytalem po Angilesku iż dziewczyna ewidentnie nie była z tąd.

??:Jasne czemu nie? Zapomniała bym, jestem Wiktoria-dziewczyna podała mi dłoń.
Suga:Suga jestem - uścisneliśmy sobie dłnie.
Wika:To jak zaczynamy ?
Suga:Jasne!

Zawieśyliśmy się na drążkach(bylo ich tam dwa).Kiedy opadałem z sił dziewczyna nadal się trzymała,jednak nie dawalem za wygraną.W końcu puściłem a kilkasetnych sekundy puźniej dziewczyna także to zrobiła.

Wika:O boże..-powiedziała w nie zrozumiałym mi języku
Suga:Co?
Wika:Nic nie ważne..
Wika:Zaraz gdzie moja woda?
Wika:Kurde nie ma!
Suga:Chcesz łyka mojej?
Wika:Jeśli moge?

Podałem dziewczynie butelke a ona wypiła kilka łyków i oddała

Wika:Dziękuje.Musze już iść ,do zobaczenia!
_______________________________________

Gdyby pojawiły się błędy piszcie w komentarzu mam nadziej że się podoba. Rozdzialy staram się wstawiac jak najczęściej!
~Do zobaczenia!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 02, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Mecz"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz