Panie, powiedz mi proszę
za co my to znosimy.
Rozpościera się stresu morze
i czeka aż się w nim utopimy.
Czym on jest, ten okropny stres?
Co w nim jest, że ma taką moc?
Kiedyś nadejdzie życia kres
a dusza odejdzie na wieczną noc.
Więc dlaczego głupi człowiek
wiecznie nad czymś się zamartwia?
Łzy ciągle spływają z powiek,
a życie wcale się nie ułatwia.
Pomnik więc buduje sobie
spiżowy, rzecz to oczywista.
Lecz legną w gruzach kolumny obie
bo każdy z nas to egoista.
A więc, odkryłem ja odpowiedz
na męczące mnie pytanie.
Samobójcy nie pomoże spowiedz
nie pomoże też kazanie.
Bo nie żyje, i nie wróci.
Żaden zmarły nie powróci.
Nie powiesz więcej że marudzi.
Niczego już mu nie zarzucisz.
Był egoistą, każdy z nas jest.
Ja też jestem, ty jesteś też.
I ona, i my, i wy, i kot, i pies,
i chomik, i pająk, i dzik i jeż.
Ważny dla nas jest interes nasz,
po co martwić się kimś innym.
Stań przed lustrem, popatrz w twarz,
i pomyśl sobie, żeś też winnym.