Zarumienienie

31 0 1
                                    

Obóz pączków

Hej jestem ciapucia! W dzisiejszym dniu jade na obóz pączków! Z Kornelom ( kul kobietkom) mamy pewnien plan, ponieważ na obóz jedzie Wiki klop i Mikalo! A wiemy co oni do siebie czują lecz nie umieją sobie tego powiedziec :( i celem naszego planu jest to żeby wiki i mikalo wkoncu byli razem ! Wiec zapraszam do czytania !!

Tymczasem u klop

Hm.. Oczozjeby są , wudka jest... Ok chyba wszystko mam! Ciekawe z kim będę miała pokój i czy będą losowania czy bedziemy sie sami dobierać. O kurwa zaraz sie spóźnię na pociąg! *wziela walizkę i spierdolila na peron*

Tym czasem u mikalo

Siedze sobie sam na peronie , nikogo nie ma a za 20 minut przyjeżdża pociąg , w tym czasie dostał wiadomość z messengera z grupy pączków.

ciapucia :

Kurde gdzie wy jestescie

Kornela :

Ja siędzie w kiblu

Dzbanka :

Juz lecę kociaki!

mikalo pomyślał.. o ciapucia jest , moze sie przywitam. Gdy nagle nadbiegła wiki. Zaczął na nią patrzec a ona zagubiona pobiegla w stronę ciapuci i zaczęły sie witać i śmiać.

Mysli mikalo

Podejść do nich ? Czy moze nie , tam jest wiki.. nie wiem ale gdy ją widze czuje sie odrazu lepiej , Lecz czuje się zawstydzony nawet nie wiem czym? Nic nie rozumiem

Nagle patusek przestraszył mikala bo naskoczyl na niego od tylu!

Mikalo :

Boze patusek! Moglem zawału dostać !

Patusek :

Co sie tak rumienisz

Patusek zaczął cos podejrzewać

Mikalo :

Aaa nic nie wazne!

Patusek

A ja juz wiem o co chodzi Hihihiii

Mikalo :

Nawet o tym nie mysl.

Patusek :

O zobacz dziewczyny !
Chocmy do nich !

Mikalo :

C-Czekaj !

*patusek krzykną pchając go w stronę dziewczyn* no chodz !

Mikalo zobaczywszy wiki zarumienił się i nie wiedział co powiedziec , z ciapucią nie miał problemu sie przywitać , Lecz z wiki było inaczej . Zaczą się jąkać a wiki nie wiedziała o co chodzi, zobaczywszy rumieńce na jego twarzy poczuła się nieswojo i tez sie zarumieniła. Ciapucia patrząc na nich spatuskiem robili mine niczym lenny Face i patrzyli się na nich jakby nigdy nic.

Nagle nadbiegła anza i zaczeka krzyczeć :

Patusek jest muj zostaw go !

Wpadła na niego a ciapucia zaczęła sie śmiać nawet nie wiadomo jak to opisać, lecz wiki i mikalo nawet tego nie zauważyli i dalej wpatrywali się w siebie. Zaczęło się robic niezręcznie.

Wiki chciała zapaść się pod ziemie i nagle krzyknęła , LARWA !!!!

Mikalo zdziwiony i przestraszony odwrócił sie w stronę larwy i zaczal myśleć. To było takie kojące, głębia jej oczu niczym kadzidełko uspokajała mój umysł. Po czym pomyślał, O CZYM JA WGL MYSLE ?! Dobra niedługo pociąg. Reszta pączkow juz czeka na obozie nie mozemy sie spóźnić !

Wiki przemyślała tą sytuacje i i chciała ją powróżyć lecz trochę się wahała bo nie wiedziała co czół w tamtym momencie Mikołaj...

Obóz pączków Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz