ㅡ Dwa ciepłe drżące kobiece ciała leżące obok siebie. Głośniejsze dyszenie dwóch osób brzmi jak idealna harmonia w której każdy chciałby sie topić.
ㅡ Czerwonousta leniwie się podciągnęła i ułożyła głowe kochanki na swoich kolanach. Delikatnie głaskała poplątane włosy uroczej kobietki.Zaschnięta kawa wylana na stolik kilka godzin temu, nie przestaje obserwować kwitnącego romansu
ㅡZakrwawiona od ugryzienia w usta broda, rozmazana szminka i pełna sina malinka... kobieta leżąca na kolanach "czerwonych ust" otworzyła oczy i przed sobą zobaczyła wzrok jakim patrzyła na nią kochanka.
- Chyba muszę ci dopłacić. - wyszeptała.
- Po prostu postaw mi nową kawe, madam.