Miesiąc później.
Czwartek - wieczór
Przed snem jak zawsze uczyłam się na odpowiedź. Nagle mama weszła do pokoju.
Alex zamilkł.Mama powiedziała mi, że czas do spania więc poszłam spać.
Ranek - Piątek w szkole
Dzisiaj mieliśmy pierwszy WF.
Zawsze na rozbudzenie jest dobry.
Okazało się, że Alex jest najlepszy w ręcznej.
W sumie jak ja.
Pewnie zastanawiacie się ile mam lat.
Otóż 16 :D
Także na długiej przerwie poszłam na lunch.
Alex poszedł ze mną.
Wszystkie dziewczyny na niego leciały.
Ale on wybrał tylko jedną... (Później w innym rozdziale)
Ja za to uwielbiałam grać na pianinie.Na siłowni- 15:42
W piątek zawsze chodzimy na siłownię.
Uwielbiam ten dzień właśnie dla tego.Spędzamy tam około 2-3 godzin.
Mama jest już przyzwyczajona.Sobota - Rano
Jutro jest wyjątkowy dzień ! *myśli Sofia*
Idę z Alex'em na randkę, będzie super.
Wieczór
- Alex wyjdź na chwilkę. - powiedziała Sofia.Takk wezmę tę czerwoną. Będzie idealna.
~Sofia schowała sukienkę~
Alex wszedł do pokoju.
Zaczął coś mówić pod nosem...
W tym momencie poczułam, że się w nim zakochuję...Byłam różowa jak malinka ^^.
Widziałam, że Alex'sowi się to podoba.
Więc poszłam do łazienki i przebrałem się w najładniejszą jaką posiadałam piżamę.Alex zasnął przytulony do mnie.
Na szczęście zmienił się w wilka.Obudziłam się, a Alex...
Brak mi słów.
Zdejmowął koszulkę...Dalej nic nie pamiętam...
Naszczęście był to sen, obudziłam się cała spocona, a Alex był zmartwiony.
Nie chciałam mu mówić więc skłamałam, że śnił mi się koszmar...
~Restauracja~
Alex zaczął się rumienić na mój widok.
Miałam rozpuszczone włosy oraz delikatny makijaż.Alex przyszedł w garniturze, cudownie wyglądał.
Jeśli możecie się domyśleć była to najpiękniejsza chwila mojego życia.Alex zebrał część moich włosów, które pokierowały za moje ucho.
Wtedy stało się to...Zaczął mnie całować.
Najpierw w czoło później namiętnie w usta.
Nie zapomnę tej chwili do końca życia.