bal

435 15 9
                                    

Przepraszam że nie było tak długo kolejnych rozdziałów ale straciłam venę nie miałam pomysłu teraz spróbuję wrzucać rozdziały co tydzień
************************************

Kiedy skończyłam się szykować zadzwoniłam do luki że jestem już gotowa w tedy po 10 minutach zobaczyłam pod domem czaną długą limuzynę przy której stał luka

M- o hej luka gotowy?

L- wow marinette jak pięknie wyglądasz!

M- dziękuję może już ruszymy?

L- tak masz rację

Kiedy już ruszyliśmy i dojechaliśmy na miejsce moim oczom ukazała się wielka scena i piękny ogród w którym miał się odbyć bal kiedy luka poszedł zagrać na gitarze nagle usłyszałam znajomą mi piosenkę to była piosenka zagrana przy naszym pierszym spotkaniu bardzo się ucieszyłam kiedy ją usłyszałam to była najpiękniejsza piosenka jaką kiedykolwiek słyszałam moje serce zaczeło bić jak szalone ale to szczęście sie szybko zakończyło kiedy luka zeszedł ze sceny i zaczeły jakieś obce dziewczyny całować i macać mojego lukę szybko uciekłam z łzami w oczach usiadłam w jakieś altanie w głębi ogrodu ciągle miałam przed oczami ten wstrętny obraz, łzy leciały mi gorzej niż z wodospadu kiedy luka się zorientował że mnie nigdzie nie ma zaczoł mnie szukać, znalazł mnie dopiero po 20 minutach gdy zobaczył że płaczę zaczoł grać na gitarze, luka dobrze wiedział jaka mnie piosenka uspokaja

L- hej mariś co się stało?

M- a jak myślisz co może mi być?!

L- no niewiem chodzi ci o adriena?

M- nie! Kiedy zobaczyłam kiedy te dziewczyny zaczynają cie macać i całować poczułam się taka niechciana, nie lubiana i myślałam że o mnie zapomniałeś, że wogólę istnieję! B-b-bo luka ko-ko-kocham cię! Zależy mi na tobie najbardziej na świecie i zrozumiem jeśli teraz sobie pujdziesz i mnie zostawisz tak ja adrien...

L- oh mariś ja cie już nigdy nie zostawię bo jesteś niezwykła marinette czysta jak właściwa nuta, szczera jak melodia jesteś jak piosenka, która gra w mojej głowie od naszego pierwszego spotkania kocham cię marinette ( kocham tą scenę dop.autorki)

M- j-j-ja niewiem co powiedzieć m-m-myślałam że zrobisz tak jak adrien zostawisz dla innej...

L- nie ma nikogo innego ty jesteś tą jedyną marinette

Kiedy luka mi to powiedział miałam ochotę wskoczyć mu w ramiona i mocno się przytulić ale widziałam w jego oczach że chce ciś więcej, zamknełam oczy i zaczełam się powili zbliżać do jego ust nie musiałam długo czekać luka odwzajemnił pocałunek można by powiedzieć że było w nim czuć miłość i strach.

************************************
Na dziś to tyle 403 słowa

tylko lukanetteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz