Yuta: *zaciął się kartką papieru*
Yuta: KUR–
Doyoung: Yuta! *wskazuje dyskretnie w stronę Jisunga i Chenle* NIE PRZY DZIECIACH.
Yuta: –uuuuuuurczaki w marynacie.
Doyoung: Dobrze wybrnąłeś.
Yuta: Wiem, dojebałem.
Doyoung: Co–
CZYTASZ
Nct Incorrect
RandomUśmiechnąłeś się czytając to? Daj mi znać, a będę wiedziała czy moja praca nie poszła na marne!