kidnapping||kpop

#2

Pov.Mi-Jin (Ty)
Obudziłam się z pokoju MESKIM?! Pokoju
Ja chyba śnie porwali mnie co ?!?!

Twoje jakże straszne myśli przerwał przystojny mężczyzna. -o wstałaś wreszcie powiedział miły głos -gdzie ja do cholery jestem?! Powiedziałaś mocno wkurwiona on natomiast kontynuował miły głos po czym zawołał -chłopaki chodźcie !!! Krzyknął a tobie się zrobiło słabo pomyślałaś -co chłopaki przecież ja tu jestem sama !
W tej chwili pojawiło się jeszcze kilku chłopaków.  Jeden z nich zaczął -kochana zapewne jesteś ciekawa czemu tu jesteś
Przerwałas mu -ODKRYCIE KURWA on kontynuował -no wiec od dziś mieszkasz z nami niestety nie będziesz żyć już jak wcześniej -Ty zaczęłaś płakać i powiedziałaś
-jak to m-moja rodzina rozpłakałaś się on na to -widziałaś to czego nie powinnaś i to chyba nie przypadek bo jeden z nas Cię wybrał.  Ty zaczełas jeszcze bardziej płakać. Po  tego jakże smutnego przemówienia każdy się przed stawił i jeden z nich podszedł do Ciebie i kazał innym wyjść lecz Sehun nie chciał. Został z Tobą Chanyeol przybliżył się do Ciebie i szpenął - nie możesz się zbliżać za bardzo do sehun bo on przechodzi transformacje i dlatego Cię naznaczył na bycie z Tobą do końca życia i do póki nie przejdzie całej transformacji nie możecie współżyć i takie tam. Po czym do pokoju weszedł sehun i powiedział -spierdalaj z tego pokoju.  Chan wstał i wyszedł po czym sehun podszedł do Ciebie i powiedział -jesteś moja i ja cie naznczyłem nagle jedno miejsce na szyi zaczeło Cię piec ale to bardzo zaczełas jęczeć z bólu do tego stopnia aż chłopaki wbiegli do pokoju bo myśleli że coś się dzieje po czym sehun zaczął się wydzierać nagle chen i Kai go złapali i kazali ci wyjść z baekhyunem i chanem. Po chwili było słychać jeki bólu sehuna. Ty zaczełas płakać bo to przez Ciebie oni mu coś robią.  Po chwili wyszedł jeden z nich że sehun ....