Było rano. Sans szedł do pracy nie przestając myśleć o wczorajszej wspaniałej nocy z Adolfem.
Takich chwili się nie zapomina.
Sans jednak nie wiedział jak da radę wytrzymać 8 godzin pracy bez kochanka.Bez Adolfa czuł się beznadziejnie i doskwierała mu samotność.
Wiedział że ten dzień będzie ciężki.
Sans wszedł do hot-dog'arni i obrócił odruchowo znak z "zamknięte" na "zapraszamy".
Jego biznes ostatnio szedł bardzo dobrze. Dużo osób chwaliło go za dobrej jakości produkty i miał wielu klientów, ale mimo tego był nieszczęśliwy.
CZYTASZ
Sans x Hitler
FanfictionRomantyczna historia (prawdopodobnie z błędami ortograficznymi¿¿¿) o szczerych uczuciach Sansa i austraickiego malarza.