Siedziałam dzisiaj cały dzień w szkole, cholernie mi się nudziło. Nie miałam co robić więc napisałam do przyjaciółki:
J: hej kochana! Co porabiasz?
Z: Hej. Nudzi mi się więc słucham piosenek 1D. A ty?
J: Ja siedzę sama w domu i nie wiem co ze sobą zrobić. Wpadniesz do mnie?
Z: No moge. Przyniose żelki. Pa.😘
Dziesięć minut później Zuzia była w moim domu i oglądaliśmy jakiś film. Znalazłam jakiś horror w necie ( Truth or dare). Po obejrzeniu filmu stwierdziłyśmy że musimy narysować któregoś z chłopaków z One Direction. Więc Zuzia narysowała Nialla a ja Harrego. Mi słabo wychodziło rysowanie portretów. Za to Zuzia narysowała Nialla o wiele lepiej. Kłóciłam się z nią przez chwilę że Niall jest łatwiejszy do narysowania, ponieważ harry ma dużo loczków i charakterystyczne rysy twarzy których nie umiem narysować tak jak jest pokazane na zdjęciach. Minęły cztery godziny od przyjścia Zuzi. Pięć minut przed jej wyjściem zadzwoniła do niej babcia. Zuzia wyszła z pokoju w którym siedziałyśmy, żeby na spokojnie porozmawiać z babcią. Jak skończyła rozmawiać z babcią spytała mi się czy może zostać na noc. Ja się tak ucieszyłam że od razu powiedziałam że może. Rodziców nie ma w domu bo pojechali w delegacje więc miałam wolną chate. Wiec możemy zrobić małą imprezke. Zadzwoniłam do kuzyna czy mógł by mi przywieźć kilka butelek alkoholu, tak samo mogłaby zrobić Zuzia ale jej się nie chciało bo stwierdziła że nie chce jej się ruszać tyłka z kanapy. Więc załatwi to Kacper. Napisałam z grupie klasowej że wyprawiam imprezę w ogrodzie a jest on dość duży więc pomieściło by się w nim pół naszej szkoły.