[Prolog]

737 22 21
                                    

Cześć! Jestem Olivia Rokama, urodziłam się w wielkiej Brytanii ale mimo to mam ojca Japończyka (to stąd jest to japońskie nazwisko). Umiem oby dwa języki prawie perfekcyjnie. Rocznikowo powinnam mieć 15 lat, ale przez to że mam urodziny dopiero w lipcu a jest czerwiec to jeszcze NIESTETY mam 14. Ogólnie jestem jedynakiem, niemam zwierząt ale bardzo bym chciała. Dobrze czas na opisanie mojego wyglądu więc mam długie czarne włosy i piwne oczy najczęściej ubieram się w za durze bluzy i jakieś spodnie, do tego jakaś czapka na głowę. Nie jestem zbytnio do malowania się wole siebie naturalną niż w makijażu. Lubie nosić różne aminowe dodatki jak np. kocie albo psie uszy lub ogony. Lubie bardzo oglądać anime i malować, chyba najbardziej uwielbiam grać w gry komputerowe a jeszcze bardziej online, dzięki paru grom poznałam naprawdę masę cudownych ludzi jak np. Moją najlepsza przyjaciółkę Magdę. Madzia jest małą chudą blondynką o bardzo jasnych niebieskich oczach i bardzo jasnej karnacji. Pochodzi z polski i już parę razy rozmawiałyśmy na video chat. Chciałyśmy się bardzo spotkać ale warunki na to nie pozwalały, znaczy ja mogłam jechać do polski ale nie miałam bym gdzie mieszkać tak samo jest u niej. Poznaliśmy się grając w jednej grze, gdzie grałyśmy w tym samym team'ie. Po Madzi jest odrazu Peter. Peter jest też całkiem jasnej karnacji chłopcem o czekoladowych oczach i włosach, pochodzi z Niemczech jest moim drugim najlepszym przyjacielem, z nim poznałam się w sumie przez przypadek w jednej z gier. Już nie pamiętam w której ale poznanie go było bardzo dziwnym przeżyciem, może kiedyś wam to opowiem jak będziecie chcieli..

(Olivia jest w Mediach aut.)

Madzia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Madzia

Peter (czyt

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Peter (czyt. Piter aut.)

***

17.06.2017
Wtorek, 8:30

Dzisiaj wstałam bardzo podekscytowana, dziś była premiera najnowszej gry „GYWO 10" (Go Your Way Online aut.). Umówiłam się dzisiaj z Madzią i Peterem żebyśmy się spotkali na steamie i zagrali w to razem.(GYWO 10 to jest coś trochę podobnego do LoLa oczywiście sama to wymyśliłam na potrzebę opowiadania dlatego tego czasami nie szukajcie aut.) Dzień minął mi całkiem szybko najpierw była chemia potem angielski a na samym końcu w-f. Po zajęciach poleciałam niczym torpeda do domu i zainstalowałam grę na steama po około godzinie już go miałam. Zadzwoniłam na skypa do przyjaciół i czekałam aż odbiorą, pierwszy odebrał Peter.
-Hej, co tam?- zapytałam się preglądając mojego iphona s8 .
-Dobrze a u ciebie?-odpowiedział.
-Też ok, ej wiesz może gdzie Madzia?-zapytałam odkładając telefon na biurko.
-Nie. Też próbowałem się do niej dodzwonić ale nie odbiera.- odpowiedział lekko zamyślony.
-Ok, ej będziesz mógł chwileczkę na mnie poczekać?- zapytałam wstając z krzesła i z lekką nadzieją w głosie.
-Ta mogę ale czemu?- zapytał się szybko.
-Idę zadzwonić na komórkę do Madzi może w tedy odbierze.- odpowiedziałam szybko na jego pytanie, w odpowiedzi dostałam tylko ciche -ok.- i wybrałam numer swojej przyjaciółki wychodząc przy okazji z pokoju. Zadzwoniłam do Madzi może z 3 razy i nie odbierała, dopiero za 4 razem odebrała.
-Hej, co tam?- zapytała zaspana dziewczyna.
-Cześć, Madzia mam do ciebie małe pytanko.- powiedział spokojnie do dziewczyny.
-No jakie.- usłyszałam z jej zaspanego głosu.
-Czy ty wiesz która jest godzina?- zapytałam z udawanym gniewem.
-No tak jest przecież... 14:23?! Boże przepraszam zapomniałam. Zasnęłam przypadkiem myślałam że będę spać tak z jakieś półtora godzinę a nie trzy.- powiedziała dziewczyna z lekkim zdenerwowaniem w głosie.
-Spoko każdemu może się zdarzyć, ale teraz się ruszaj bo Peter na nas czeka.- powiedziałam pośpieszając dziewczynę.
-Ok za trzy minuty będę!-wydarła się do słuchawki rozbawiona dziewczyna.
-Ok ok słyszałam nie musisz się wydzierać.- odpowiedziałam lekko zmęczona zachowaniem dziewczyny, w odpowiedzi dostałam tylko cichy śmiech ze strony dziewczyny i się rozłączyłam. Podeszłam do komputera i opowiedziałam wszystko Peterowi, śmiał się jak nienormalny kiedy mu powiedziałam że dzwoniłam do niej 4 razy. Porozmawiałam jeszcze chwile z Peterem aż nie doszła do nas Madzia.
-Hejooo ludziska!- wykrzyczała w mikrofon. Jęknęłam z bólu uszu.
-Madzia? Kiedy ty się wreszcie uspokoisz z tym krzyczeniem?!- nakrzyczałam na dziewczynę, bo naprawę za którymś razem to już uszy bolą.
-No przepraszam, nie chciałam dzisiaj miałam bardzo dobry humor dlatego mam tyle energii.- powiedziała lekko przygnębiona dziewczyna.
-Nie to ja przepraszam poniosło mnie ale naprawdę przyhamuj się troszkę z tym darciem się ok?- zapytałam już trochę spokojniej dziewczyny.
-Dobrze mamo.- powiedziała lekko rozbawiona dziewczyna.
-Dobra córeczka.- odpowiedziałam śmiejąc się.
-No dobra koniec tych rodzinnych gadu gadu, tylko GRAMY!- ostatnie słowo wykrzyczał Peter.
-Tak jest kapitanie.- powiedziałyśmy w tym samym czasie i uruchomiłam grę...

~~~
Dobra oto prolog i za pare minut wleci następna część, dlatego czekajcie!
~753 słów

13.11.2019
Melarino

You Find Me |Denki Kaminari [Zawieszone, Porzucone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz