Poprzedni rozdział został opublikowany 11 lipca, czyli 4 miesiące temu, jeśli potrafię liczyć (a nie potrafię).
Postanowilam wrócić do Wattpada, ogarnąć jakoś to konto, może zacząć coś pisać (choć nie jestem w tym dobra), więc zacznę od tego mizernego artbooka.
W tym roku postanowiłam wziąć udział w inktoberze. Dla tych co nie wiedzą jest to wyzwanie, które polega na tworzeniu prac za pomocą tuszu przez wszystkie dni października.
Jak się w sumie spodziewałam za dobrze mi nie poszło. Można powiedzieć, że wręcz f a t a l n i e poszło, bo na 31 dni października zrobiłam tylko 2 prace.
Ale mam na to usprawiedliwienie!
Otóż zapisałam się w tym roku na zajęcia z architektury (teoretycznie są to zajęcia przygotowawcze na egzamin na studia, więc może się trochę pospieszyłam) gdzie zadawane nam są również prace domowe. Więc porażkę z inktoberem usprawiedliwiam sobie tym, że miałam inne rysunki do zrealizowania (na formacie B2), które może kiedyś wrzucę.
Ale przechodząc do sedna.
Oto praca z pierwszego dnia wyzwania, której tematem miało być słowo "ring".Jakoś tak od razu skojarzyło mi się z gollumem.
Oraz moja druga praca z piątego dnia wyzwania ze słowem "build", która dość mocno mi się podoba.
Rysowana całkowicie z wyobraźni co u mnie rzadkość.Do następnego (oby nie za 4 miesiące)
rozdziału?