Helga- dzieńdobry witam w kolejnym odcinku czary gary-palimy chawire z Grażyną
Helmut- siemanko
Helga- naszym dzisiejszym gościem jest jakiś randomowy menel z pod żabki który chciał ode mnie 2 złotysie a że mu nie dałam to przylazł za mną
Helmut- bynajmniej żyje jak człowiek
Helga- db to twój moment mordo ju goł boi rób danie
*time skip*
Helmut- GRAŻAAA ŁOBIAD
Helga- *kosztuje*
Helmut- ?
Helga- dupa skacze serce płacze
Helmut- jest moc wiedziałam że smażycielką jestem dobrą
Helga-takiego hu*ia ta polewa to chyba z potu załamanej omy po zdradzie zboczonego płaskobica a wygląda gorzej niż Lucyna pijana w rowie pod Bełchatowem po romansie z dzikanem rzecznym
Helmut- panie pan nie wie co dobre
Helga- dzieci z Etjopi by tego nie tknęły
Helmut- wali mnie to palimu gary
Helma- a ja tu co robie?
Helga- yyyy no to na dzisiaj kończymy siemka
