Chcesz bym był sobą,
Kochaną przez Ciebie osobą.
Zapomnianym przeze mnie odbiciem,
Przez które płakałem o świcie.
Mówisz że byłam piękna,
Ty, trójca przez jedną ogarnięta.
Mówisz, że teraz moja twarz płacze, kłamie
To lepsze niż niewidzialne duszy konanie.
Wspominasz, że się oddalam,
Wszystkie mosty za sobą spalam.
Powiem tobie, wam i sobie,
Iż Bóg szczęścia nie uwzględnił w umowie.J.K.M.