Pov. Julia
Siedziałam sobie bezczynnie na kanapie w salonie. To była jedna z tych niewielu chwil na odpoczynek w ciągu tygodnia. Tak się złożyło, że akurat nikogo nie było w domu, więc rozłożyłam się wygodnie i przeglądałam Instagrama. Po kilku minutach zasnęłam.
Obudził mnie trzask zamykanych drzwi. Lekko otworzyłam oczy i zobaczyłam Kacpra, pochylonego nade mną. Przykrywał mnie kocem. Serce waliło mi jak szalone, jednak chcąc uniknąć niezręcznej sytuacji udawałam, że śpię. Usłyszałam kroki na schodach, więc uznałam, że Kacper już opuścił pokój i usiadłam. W tym samym momencie usłyszałam jakiś kobiecy głos dochodzący z pierwszego piętra. Czyżby Kacper przyprowadził jakąś dziewczynę? Przecież ustaliliśmy, że zanim wpuścimy kogoś obcego do domu, uzgodniamy to z całym teamem. Wstałam bardzo zdenerwowana, chciałam to jak najszybciej wyjaśnić.Pov. Kacper
Wszedłem do domu chwilę przed Lexy i od razu zauważyłem, że Julka śpi na kanapie. Podszedłem do niej. Jest taka urocza kiedy śpi, nawet jeśli chrapie. Tak naprawdę zawsze jest tak samo śliczna. Od dnia kiedy ją poznałem. Wiedząc, że powinienem mieć bardziej poukładane w głowie, skarciłem się w myślach.
Byłem ciut pijany, więc nie do końca wiedziałem co robię. Przykryłem ją kocem, wtedy zobaczyłem w jej telefonie wiadomość.
Jutro możemy iść do kina kochana. Tylko wybierz godzinę-przeczytałem.
Pewnie od jej crusha. Nie miałem za dużo czasu, żeby to przemyśleć, bo Lexy pociągnęła mnie za koszulkę. Weszliśmy po schodach do mojego pokoju. Nawet nie wiem kiedy Lexy zbliżyła się do mnie na tyle, że jedyne co widziałem to były jej oczy. Pod wpływem impulsu mocno ją przytrzymałem rękoma i gwałtownie pocałowałem. Po części było to z zazdrości o Julkę, choć dużą część odgrywał tu alkohol. Gdy odsunąłem się by zaczerpnąć oddechu, Lexy głośno się zaśmiała. Chyba trochę za głośno. Usłyszałem kroki na schodach. Nic już nie mogłem zrobić, gdy przylgnęła swoimi ustami do moich. Tylko kątem oka zauważyłem Julkę w drzwiach. Szybko przerwałem pocałunek, jednak było już za późno. Zbiegła po schodach i jedyne co usłyszałem to trzask drzwi wyjściowych. Chciałem za nią pobiec, ale poczułem nagłe mdłości. Udałem się do toalety, myśląc tylko o tym jak bardzo spieprzyłem.Pov. Julia
Nie mogłam uwierzyć w to, co przed chwilą zobaczyłam. Dwójka moich mocno podpitych przyjaciół, całująca się. Kto wie, co by się wydarzyło, gdybym im nie przerwała. Najgorsze był fakt, że tego samego dnia rozmawiałam z Lexy na temat Kacpra. Wiedziała, że nie jestem pewna uczuć co do niego, a jednak nie powstrzymało jej to. Nie chciałam dramatyzować, ale musiałam chwilę ochłonąć. Szłam sobie ulicą i rozmyślałam. Wyciszyłam telefon, bo nie chciałam patrzeć na niekończące się wiadomości od Kacpra. Może to nic wielkiego, a ja jestem po prostu przewrażliwiona. Może to nic nie znaczyło... Byłam zbyt zmęczona na rozmowę z nimi, więc po powrocie do domu, udałam się od razu do mojego pokoju. Długo nie mogłam zasnąć. Słyszałam szepty nad głową i Lexy przygotowującą się do spania, ale nie miałam zamiaru pokazywać, że nie śpię. W końcu wszystko ucichło, a ja zasnęłam myśląc o tym co będzie jutro.Hejka, wiem nie jestem świetną pisarką, ale staram się jak mogę.
Mam nadzieję, że zostawicie tu coś po sobie. Piszcie mi co o tym sądzicie, co mogę poprawić. Mam nadzieję, że Julka zobaczy i przeczyta na filmiku haha❤
Do następnego😘
CZYTASZ
Rozdarcie 💔
FanfictionHistoria o silnej chemii łączącej Kacpra Błońskiego oraz Julię Kosterę. Są to członkowie teamu X, a ich uczucie rozkwita nieświadomie. Jak potoczą się ich losy... P.S. Historia nie jest prawdziwa. Niektóre informacje mogą się nie zgadzać, ale postar...