1

20 1 0
                                    

5.11.2019 rok
Ajajaj. Ten dzień przejdzie chyba do histori! Ale nie w pozytywnym znaczeniu. Jakby to było pozytywne to stałby się cud. No przecież z czego mam się w w życiu cieszyć? Chyba z tego że chwalą moję żebra co w sumie też nie jest miłe. Pierwszy mieliśmy angielski. Mój znienawidzony przedmiot. Zapytacie ,,czemu"? Odpowiedź jest prosta. Te słówka doprowadzają mnie do szału! Przecież każdy wie że łatatwiej jest zapamiętać ,,wyjść za mąż" niż ,,get merried". Genowefa Przybrzeska to nasza wychowawczyni. (Uczy angielskiego), I nagle do klasy wchodzi mega przystojniak! Myślę sobie ,,OMG. On musi być mój". Znaczy... miałam nadzieję że ,,pomyślałam" lecz jednak to wyszeptałam. Oczywiście jakbym miala lepszą koleżankę obok A między innymi Debby to by nic się nie stało. Ale pamiętniku... powiedzmy sobie szczerze. Ja zawsze mam pecha w życiu: szkolnym, miłosnym... Siedziala obok mnie Megan. Tz: ,,klasowy VIP". I wiadomo że takie laski uwielbiają rozgadywać wszelkie ploteczki. Megan wyjęła kartkę i napisała na niej ,, Lucy zakochała się w nowym. Podaj dalej". Trudno było tego nie zauważyć, bo karteczkę położyła na mojej połowie ławki i co chwilę zerkała J mnie a ja patrzylam się na nią. Chwilę potem calusieńka klasa wiedziała że się zakochałam i wszystkie spojrzenia padły na mnie, a ich mordeczki wyglądały jakby zaraz miały aksplodowac ze śmiechu. No hahaha ale to nie jest najgorsze. Jack powiedział o tym nowemu  (Kevinowi). Kevin szepnął coś na ucho A Jack wskazał na mnie palcem. A do tego... Musialam wstać!! Tak tak... dobrze słyszysz pamiętniku. Całe moje marzenia i nowym legły w gruzach. I to bardzoooo się pokruszyły. Ciekawe co mi przyniesie kolejny dzień. Niedawno moim marzeniem było zostać dziewczyną Kevina. Teraz wolę to unikać, aby tylko nie wybuchł śmiechem :C.

Hejka wszystkim. I to pierwszy rozdział ,,Pamiętnik anorektyczki". Ale mam kilka rzeczy do powiedzenia:
1. Nie jest oparte na faktach
2. Ma na celu opowiedzenie i tak chorobie i różnych problemach
3. Jak coś się nie podoba lub się brzydzicie drzwi stoją otworem.
No chybaaa wszystko. Papatkii 💛💚💙

335 słów

pamiętnik AnorektyczkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz