Uzlles zmierzył ją wzrokiem , po czym westchnął. Nie ważne co by powiedział dziewczyna i tak by postawiła na swoim .
-Już to widzę! -Wykrzyknęła wstając z stołka i podchodząc do sceny z sprzętem do karaoke - Tu będą girlandy te z tamtego roku , a tu choinka !
-Jeśli TY to wszystko zrobisz możliwe że nie będę miał nic przeciwko temu -Lecz Hekate już go nie słuchała bo jak dziecko zasiadła do stolika i robiła ulotki , mu pozostało tylko wzdychanie i przewracanie oczami .
Reszta dnia minęła Hekate na rozwieszaniu ulotek , a Uzllesowi na robieniu jej herbaty . Godzinę przed rozpoczęciem imprezy , Hekate zjawiła się przed Uzem w rogach renifera i w starym czerwonym , skłaczonym swetrze w bałwanki . Uzlles znał ten sweter - dziewczyna miała go już od 10 lat .
《10 lat temu》
Uzlles dostał na 19 urodziny bar po ojcu , jego tata dobrze wiedział że jego syn lepiej poradzi sobie w tym biznesie niż on i się nie mylił
《Uzlles 》
Sprzątałem właśnie barek , gdy usłyszałem dzwonek nad drzwiami . Była wigilia i raczej nie spodziewałem się gości, no może wieczorem na jakiś koniak lub grzaniec ale nie o 10 rano w wigilię!
Podniosłem się i zobaczyłem skuloną dziewczynę w czerwonym swetrze w bałwanki
-Cześć! -Krzyknęła- Ja w sprawie tej piwnicy !
No tak...piwnica . Ogłoszenie o piwnicznym mieszkaniu wstawiłem z dwa tygodnie temu , ale na oględziny przychodzili sami pijacy i szemrane typki.Ona wyglądała porządnie, miała brązowe włosy do ramion i dołeczki w policzkach .
-Mhm...okej , chcesz ją obejrzeć? -Zapytałem sięgając po klucze
-Nie ! Ja od razu wynajmuje . Koleżanka mnie wystawiła, a Josh tirowiec się niecierpliwi na parkingu
Zdziwiło mnie to ale się zgodziłem. Dziewczyna już w tym samym dniu urządziła swoje lokum , a nawet poczęstowała mnie barszczem podczas oglądania występu Kosmickich idoli w kościele na śpiewaniu kolęd.
-Hekate -Powiedziała uśmiechając się i wystawiając w moją stronę wolną rękę
-Uzlles- Odpowiedziałem, ściskając jej dłoń , odwzajemniając ciepły uśmiech
Już od tamtego momentu czułem że to będzie długa historia
《Teraźniejszość 》
Hekate podekscytowana skakała od gościa do gościa, częstując ich grzańcem w kubkach w kształcie sań, cała w skowronkach podeszła do Uzllesa myjącego kolejne buty
-Uśmiechnij się Uz! Święta są blisko !-Zawołała uśmiechając się jak głupi do sera
Chłopak obdarował ją tym samym ciepłym uśmiechem jak 10 lat temu
CZYTASZ
Początek Końca
Short StoryHekate to średniowieczna łowczyni smoków, o duszy artystki, która zrobi wszytsko by osiągnąć swój cel i stworzyć kapele idealną której członkowie będą...dość ciekawi
