Brajan
Gdy wróciłem do pokoju zauważyłem, że mój telefon ma Mateusz odrazu w moich oczach pojawiła się wściekłość oraz strach, bo jeśli napisał do Wiktorii coś głupiego to oznacza, że mogę ją stracić na zawsze,a wtedy przysięgam potnę temu debilowi ryj.
Zawsze musi w moim życiu coś namieszać niby taki cudowny przyjaciel, bardzo śmieszne nigdy nie miałem w nim wsparcia jak chodzi o miłość musiał mi coś spierdolic okey zawsze mu wybaczałem, ale Wiktorii mu nie wybaczę za bardzo mi zależy na tej pięknej królewnie...- Co robisz z moim telefonem! - podniosłem glos, a ten szybko upuścił urządzenie na prześcieradło.
- Ja? Nic sprawdzałem godzinę ? A co miałem zrobić ? - był jakiś spięty dlatego wyczułem, że kłamie.
- Tylko byś spróbował zrobić coś związanego z Wiki to bym cię chyba zabił - szybko wziąłem komórkę nawet nie patrząc na "przyjaciela".
- Ouuuu....eeeee znaczy UPS?
Nic nie odpowiedziałem tylko załączyłem aplikację, aby sprawdzić co napisał do tej najwrażliwszej dziewczynki. To co zobaczyłem wprowadziło mnie w większe zdenerwowanie do tego stopnia, że odłożyłem komórkę i rzuciłem się na obirka póki nie rozwaliłem mu do krwi twarzy.
- Pojebało cię !!! To było na żarty! - starł kciukiem krew z wargi.
- Żart ? Jebany żart !? Dzięki któremu mogę stracić Najważniejsza osobę w moim życiu!?
- Nie panikuj Idioto! - wywrócił oczami ja już nie chciałem go widzieć, więc wziąłem swoje rzeczy i opuściłem mieszkanie prawdopodobnie już mojego byłego przyjaciela nie chce go znać mówiłem mu tyle razy, że ona jest inna niż Wszystkie laski, które poznałem jest wyjątkowa i nie wybaczę jemu, gdy ją stracę. Postanowiłem napisać do Wiki.
Cweluś ❤: przepraszam to mój a raczej były przyjaciel dla mnie jesteś idealna...
Cweluś ❤: mam nadzieję, że mnie po jego numerze jaki zrobił nie skreśliłas...
Cweluś ❤: zależy mi na tobie bardzo...
Cweluś ❤: kocham cię *nie wysłano*
Wyświetlono 18:25
CZYTASZ
Tinder|| Wika x Bryan
Action~ - Nie próbuj mi go odbić - Ty go nawet nie chcesz - Skąd wiesz? Może po prostu się boje, że mnie ponownie wykorzysta, zrani? ~