Dzisiaj musiałam zostać na noc w szpitalu. Wiem, że z AIDS nie ma żartów, ale ja chyba wole spędzić moje ostatnie chwile na " wolności". Popełniłam w życiu o jeden błąd za dużo. Wystarczył jedne chłopak aby zmienić moje życie w piekło. Nienawidzę go.
Nienawidzę tych wszystkich pielęgniarek, które obchodzą się ze mną jak z jajkiem. Nienawidzę lekarzy, którym wydaje się chyba, że wystarczy wziąć do ręki stetoskop i już mogą uważać się za Hausa.
Jest tak wiele rzeczy, których nienawidzę w szpitalach. Nudne pokoje, okropne jedzenie, marudni pacjęci, ustalone godziny wizyt.
Jak mogą kazać wyjść komuś z mojej rodziny i wrócić jutro bo "godziny odwiedzin się skończyły" wiedząc, że jutra może dla mnie już nie być? Jak?
Od Ali dla Z
CZYTASZ
Listy od A do Z
FanfictionŚmiertelnie chora dziewczyna pisze listy do osoby, którą kocha. ●●● Niby banalne, ale może wam się spodoba :)