I

158 9 10
                                    

Pov. Frisk

Wszyscy jesteśmy już na powierzchni, ja właśnie wstałam i lekko się przeciągnęłam. Kolejny wspaniały dzień z wspaniałą rodziną i przyjaciółmi. Podeszłam do szafy i założyłam mój ulubiony sweterek i ciemne spodnie. Przeczesałam włosy i wyszłam z pokoju by zjeść śniadanie, moim oczą ukazał się Asriel jedzący naleśniki z czekoladą. Nie wiem dlaczego jednak od momentu przybycia do podziemia, mam wręcz posesję na punkcie czekolady. Ślinka mi pociekła gdy patrzyłam się na ciepłą spływającą czarną ciecz. Chłopak zaśmiał się lekko.

- Haha! Frisk, no co tak czekasz dla ciebie też są - powiedział śmiejąc się lekko.

Odrazu się zerwałam i nałożyłam sobie parę naleśników, i polałam je czekoladą.
Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść, gdy spojrzałam na Asriela krojącego naleśniki...

- Asriel! Nie, znowu kroisz nie tym nożem co trzeba ... Powinieneś wziąć uniwersalny a ty kroisz nożem do steków, ile razy mam ci mówić - zrobiłam mojego słynnego poker face'a

Chłopak spojrzał na mnie znudzony.

- Czym to się różni - przewrócił oczami - i tym da się kroić i tym więc dla mnie bez różnicy.

- Jest różnica i to ogromna! Wyrwałam mu nóż z ręki, i zamieniłam go na prawidłowy.

Jedliśmy dalej, to było naprawdę dobre. Uwielbiam naleśniki jeszcze z czekoladą, miód malina. Moje oczy wręcz ślniły. Byłam bardzo zadowolona.

- Wiesz naprawdę mi kogoś przypominasz... - powiedział potwór pod nosem.

- Huh? Kogo? - zapytałam.

- Uh?! Nieważne! Naprawdę, zapomnijmy o tym.

- Zacząłeś to kontynuuj! Nie ma zapomnij!

- Uh, przypominasz mi siostrę... - powiedział. 

- Aha- CHWILA?! TY MASZ SIOSTRĘ?! - krzyknęłam zszokowana, dobrze, że rodziców nie ma  w domu.

- Uh, miałem. Ale nie chcę o tym rozmawiać.

- Oh,  bardzo przepraszam...  Nie wiedziałam... - byłam lekko przygnębiona, nie chciałam zranić jego uczuć.

- Nie nic się nie stało naprawdę, to było bardzo dawno temu... Już praktycznie o niej zapomniałem. Teraz mam ciebie! Moją siostrę i najlepszą przyjaciółkę!

uśmiechnęłam się stucznie, nie wiem dlaczego ale jakoś nie podobało mi się to co powiedział. Ale skoro ona nie żyje to nie powinnam być zła za to, ja również bym tak zrobiła... Jednak coś w mojej duszy nie daje mi spokoju.

- Opowiesz mi coś  o niej? Znaczy! Jeżeli nie chcesz to naprawdę nie zmuszam. - odrzekłam.

- Nie, mogę ci coś o niej powiedzieć... Więc... Ona była, dość specyficzna. Naprawdę lubiłem się z nią bawić... Tak jak ty była człowiekiem chyba nawet pierwszym który wpadł do podziemia. Bardzo lubiła rysować i szło jej to naprawdę nieźle. Kochała wręcz czekoladę mówiła, że to jest jedyna rzecz która udała się ludziom, w końcu to oni ją wynaleźli. Jednak pozatym nienawidziła ludzkości... Nie wiem co jej takiego zrrobili jednak, poprostu pałała nienawiścią do jej rasy... I to przez... nią, stałem... się... Uh wiesz co? Może skończymy ten temat i zagramy w grę? Chcę o niej zapomnieć, to przeszłość... A ty jesteś jej powiem, że nawet lepszą wersją - uśmiechnął się lekko w moją stronę.

Ja siedziałam i patrzyłam się pusto w kozła.

- Ona była twoją przyjaciółką... Prawda? Najlepszą... A teraz mówisz, że chcesz o niej zapomnieć... Dlaczego jesteś taki okrutny Azzy? - powiedziałam, bez emocji.

Chłopak, popatrzył na mnie ze zdziwieniem.

- Jak mnie nazwałaś..? - zapytał niepewnie.

- Asriel? Jak miałam cię nazwać?  Kozioł? - Zaśmiałam się lekko - to chcesz grać w tą grę czy nie? - zapytałam.

- Tak tak! - odpowiedział lekko zmieszany.

Udaliśmy się do salonu i włączyliśmy konsolę, postanowiliśmy zagrać w jedną z naszych ulubionych gier. Chodziło w niej miniej więcej o to by zabić wszystkie zombie jakie napotkasz na drodze używając do tego broni jaką zdobędziesz poprzez wbicie lvl'a. Uwielbiam tą grę, tyle krwi się leje jest to nawet zabawne... Wszystkie moje zaineresowania się zmieniły po wpadnięciu do podziemia jak i... Trochę charakter?
Jak zwykle dzięki mojej Determinacji wygrałam z Asrielem i zabiłam więcej zombie niż on.

- Haha! Znów Frisk wygrywa! Przegryw! Haha - Zaśmiałam się.

- Ej! Jeszcze z tobą wygram! Zobaczysz!

- Prędzej oślepnę - odpowiedziałam.

- Wiesz co Frisk? Chciałem ci coś dać... - powiedział.

Sięgnął do kieszeni i wyciągnął złoty wisiorek w kształcie serca... Na środku miał napisane "Najlepsi przyjaciele na zawsze"

- Jesteś dla mnie bardzo ważna wiesz.  Dlatego chcę abyś to wiedziała. Podoba się?

- BARDZO! - spojrzałam na Asriela, miał taki sam wisiorek jaki mi dał.

Szybko wzięłam naszyjnik od chłopaka i założyłam na szyję. Poszłam do łazienki i spojrzałam w lustro... Lekko się wystraszyłam gdy zamiast mojego odbics zobaczyłam dziewczynę bardzo podobną do mnie, w zielonym swetrze która również miała taki naszyjnik jaki podarował mi Asriel. Dziewczyna spoglądała na mnie

, gdy tylko mrugnęłam i spowrotem otworzyłam oczy jej już tam nie było

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

, gdy tylko mrugnęłam i spowrotem otworzyłam oczy jej już tam nie było. Dziwne uczucie które miałam na mojej duszy od czasu wpadnięcia do podziemia również zniknęło, nie przejmowałam się tym zbytnio. W zasadzie to nawet się cieszyłam. W końcu mi ulżyło. Wróciłam do Asriela dalej graliśmy, by później udać się do centrum miasteczka w jakim mieszkaliśmy. W centrum rosło bardzo dużo złotych kwiatów jeszcze wczoraj ich widok mnie obrzydzał, lecz teraz... Wydają się dla mnie naprawdę ładne. Usiadłam na ławce z której można było ujrzeć górę Ebott. Od której to wszystko się zaczęło, to były cudowne chwile w podziemiach... Pomijając fakt ile razy umarłam, jednak tu na powierzchni moc resetu już nie jest mi dana. No trudno. Coś sprawiało, że miałam ochotę wrócić do podziemia... Jagby ktoś jeszcze tam został... Tylko nie miałam pojęcia kto by to mógł być, z tego co wiem wszystkie potwory udały się na powierzchnię a podziemie opustoszało.
Coś mówiło mi, że to nie była moja ostatnia wizyta w podziemiu.
/878 słów/

Teraz sprostowanko XD

- Frisk nigdy nie poznała Chary, jednak Chara poznała Frisk.

Jakieś pytania, to do sekcji komentarzy.
To samo teorie itp.
Jak ktoś chce ze mną popisać czy coś to można na pv. To chyba tyle no to to był pierwszy rozdział, mam nadzieję, że się podoba (◡ ω ◡)

"MØJA" - Charisk / Undertale / Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz