Jak zwykle musiałam się spóźnić na najważniejsze rozpoczęcie roku szkolnego. Byłam ubrana jedynie w czarną sukienkę z lumpka, która wyglądała spoko. Najgorsze jest to, że nawet nie zdążyłam zjeść śniadania. Ale ja jestem głodna. Wiem jak mniej więcej wygląda moja nowa szkoła no ale i tak byłam mega zestresowana. Idąc, a raczej biegnąc do szkoły mówiłam sobie: Magda nikt w tej szkole cię nie zna, nikt nie wie, że byłaś najgorszą uczennicą w szkole. Musisz skupić się na swojej zmianie. Już tyle zmieniłaś w sobie podczas wakacji, nie możesz tego tak zniszczyć. Myślałam również o tym czy znajdę jakąś koleżankę w klasie. Niestety w gimnazjum nie miałam nikogo. Byłam po prostu samotna. W końcu jednak znalazłam się w szkole. Oczywiście biegłam do sali jak jakaś poparzona i nagle... Bum! Leżałam na ziemi. Tak oczywiście ja niezdara musiałam na kogoś wpaść. Brawo ty Magda. Zobaczyłam, że ktoś podaje mi dłoń więc wstałam. I jak zobaczyłam osobę, która pomogła mi wstać to zamarłam. Był to chłopak jeszcze mega przystojny. Był brunetem o pięknych brązowych oczach. Ubrany był w zwykłą szarą koszulkę i jeansy.
Dalsza część już niedługo

YOU ARE READING
Nowa ja
RomanceMagda to uczennica liceum, która w gimnazjum była typem buntowniczki. Jednak postanowiła się zmienić, ponieważ chcę być inną osobą w nowej szkole. Próbuje zmienić swoje zachowanie, a przy okazji poznaje również nowego ucznia w tej szkole Mateusza, k...