Jest lipiec. W Wiśle gdzie mieszkam jest pięknie w okresie letnim. Niedługo zaczyna się LGP i oczywiście inauguracja odbywa się w naszym mieście. Z tego co wiem nasi chłopcy dziś mieli trening. Adam z racji tego, że jest Dyrektorem Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej często zabierał mnie na treningi i właśnie dzięki temu poznałam chłopaków: Kamila, Dawida, Piotrka, Maćka, Stefana. Słyszałam, że dołączył do nich Kuba Wolny ale wiem o nim tylko tyle, że jest Mistrzem Świata Juniorów.
Nie miałam co robić, więc postanowiłam zadzwonić do Adama. Jednak za nim zdążyłam to zrobić, usłyszałam dźwiek mojego telefonu. Spoglądam na telefon i widzę numer Adama. Odebrałam
- Cześć Adam. Ty to masz jednak wyczucie czasu, właśnie miałam do Ciebie dzwonić. No ale jak Ty zadzwoniłeś więc mów pierwszy.
- Hej Zuzka. Słyszałem, że szukasz pracy. To prawda?
- Tak, a czemu pytasz?- zapytałam zdziwiona
- Przyjdź pod skocznię to porozmawiamy - odpowiedział
- Okey
- A teraz Ty powiedz w jakim cele chciałaś dzwonić
- Chciałam zapytać czy mogę wpaść na trening ale skoro mam przyjść to niedługo będę.
- Czekam na Ciebie. Do zobaczenia
- Pa
Odłożyłam telefon i zaczęłam się szykować. Otworzyłam szafę i jak zwykle nie miałam się w co ubrać. Po chwili jednak zdecydowałam, że założę białą koszulke, ogrodniczki i trampki. Wzięłam torebkę, podłączyłam słuchawki do telefonu, załozyłam okulary przeciwsłoneczne i ruszyłam w kierunku skoczni.
Po 20 minutach byłam już na miejscu. Widok skoczni zawsze powodował uśmiech na mojej twarzy. Rozejrzałam się po terenie skoczni w poszukiwaniu Adama i reszty. Po chwili ujrzałam go i udałam się w jego strone.
- Hejka wujaszku- przywitałam się z Adamem
- Jeszcze raz tak do mnie powiesz i więcej Cię nigdzie nie zabiorę. Witaj Zuzka
- Ależ nie denerwuj się- powiedziałam się śmiejąc się z reakcji Adama- jak tam chłopaki się spisują?- zapytałam
- Ogólnie mówiąc to dobrze sobie radzą ale nie wszyscy na przykład spójrz teraz na niego- wskazał na chłopaka siedzącego na belce- niby sezon zimowy skończył na dobrej pozycji ale teraz coś się z nim dzieje i nikt nie może się dowiedzieć co- opowiedział o którymś z chłopaków ale nadal nie wiedziałam o kogo chodzi bo widok na górę skoczni uniemozliwiało mi słońce. Chłopak skoczył bardzo krótko, przez co bardzo się zdenerwował i wychodząc z zeskoku rzucił kaskiem o ziemie
-Kuba!- krzyknął Adam - Co się z Tobą dzieje?
- Dajcie wy mi wszyscy święty spokój- odpowiedział
A więc to jest ten Kuba. Patrzyłam na chłopaka i rzeczwiście było widać, że coś go męczy. Skupiłam na nim całą uwagę, że nie zauważyłam kiedy reszta chłopaków pojawiła się obok nas. Nagle poczułam, że coś a raczej ktoś wskoczył na moje plecy, przez co przewróciłam się na ziemie.
- Żyłaaa!!!- krzyknęłam- Złaź ze mnie bo nie ręczę za siebie - dodałam. Po chwili czułam ulgę, co oznaczało, że Piotrek chyba wstał ze mnie.
- Cześć Zuzu dawno Cię u nas nie było - powiedział Kamil po czym się do mnie przytulił a reszta chłopaków do niego dołączyła przez co znów ledwo oddychałam.
-Też miło mi was znów widzieć ale wystarczy tych czułości bo ledwo co oddycham- ledwo wydusiłam te słowa.
- Ależ Ty wyrosłaś- powiedział Stefan- pamiętam jak byłaś ma..
- Tak, tak ja też to pamiętam ale nie mów już o tym- szybko przerwałam skoczkowi bo nie chciałam żeby ktoś obcy a przede wszystkim ten Kuba słuszał o moim śmiesznym dzieciństwie.
- O Zuzia całkiem bym o tym zapomniał. Michal chciał z Tobą porozmawiać- powiedział Adam
- Michal Doleżal? O czym chce rozmawiać trener naszych chłopaków?- zapytałam Adama zdziwiona
- Tak chce z Tobą rozmawiać. Idź do niego to się dowiesz.
- No dobra a gdzie go znajdę?- zapytałam Adama
- Jest już w swoim biurze
- To idę ale jeszcze tu wróce- zaśmiałam się do chłopaków i ruszyłam w strone biura trenera. Idąc caly czas myślałam co może chcieć ode mnie trener.
Po 3 minutach drogi stałam już przed pokojem trenera. Poprawiłam swój wygląd i zapukałam w drzwi.
- Prosze
- Dzień Dobry, jestem Zuzanna Małysz, podobno chciał Pan ze mną rozmawiać
- O Witaj, zapraszam siadaj. Słyszałem od Adama, że skończyłaś psychologię sportu i poszukujesz pracy
- Tak to prawda
- A więc mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia. Chciałbym żebyś podjęła pracę z naszymi skoczkami. Narazie będzie to okres próbny przez lato a jak się sprawdzisz to zatrudnimy Cię na stałe. Co Ty na to?- zapytał a ja ze zdziwienia nie wiedziałam co odpowiedzieć
- Zgadzam się
- Świetnie. Możesz zacząć już od jutra.
- Dobrze
- To wszystko. Możesz już iść, widzimy się jutro o 10. Podpiszemy umowę i powiem Ci co masz dokładnie robić
- Dobrze, będę punktualnie. Do widzenia
- A! Chciałbym żebyś najbardziej zajęła się Kubą Wolnym, mam nadzieje, że nie będzie to dla Ciebie problem- na te słowa przystałam przed drzwiami.
- Oczywiście, że nie będzie problemu- odpowiedziałam. Może wreszcie poznam tego Kubę
- Do widzenia
- Do widzenia
No to nieźle się zaczyna
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że wam się spodoba
Do nastęnego
YOU ARE READING
Na zawsze razem II Jakub Wolny
FanficOna- siostrzenica Adama Małysza. Ma 24 lata. Studiowała psychologię sportu. Aktualnie szuka pracy. Marzy jej się żeby to była praca ze skoczkami. Nigdy nie miała chłopaka. Z czasem zaczyna doskwiera jej samotność. On- skoczek narciarski. Ma 24 lata...