Pewnego słonecznego dnia, osioł spacerował sobie po bagnistym lesie, i nagle poczuł złowrogą aurę pochodzącą z głębi bagna, mimo strachu osioł poszedł sprawdzić źródło tej parszywej energii, gdy osioł dotarł do dziwnej opuszczonej chatki na środku bagna, po chwili słońce zostało zasłoniętę wielką zieloną dupą, powietrze przepełniło się jeszcze bardziej złowrogą aurą, wtedy wkurwiony ogr rzekł: ,,Wypierdalaj z mojego bagna.", kiedy osioł chciał spierdalać, poczuł dziwną więź do wielkiego ogra.
- Osioł; Jak na ciebie mówią ogrze.
- Ogr; Chuj cię to obchodzi, co ty taki ciekawski ośle.
- Osioł; Mogę ci pomóc na bagnie.
- Ogr; To moje bagno, ale możesz mi pomóc w czymś innym...
Wielki potężny ogr złapał swoją wielką potężna zieloną łapą osła za kark, osioł poczuł grozę, lecz bardzo mu się to podobało, w tym momencie ogr spenetrował go bardzo boleśnie swoim zielonym przyrodzeniem.
CZYTASZ
Swastyka ma warstwy (Shrek x Adolf)
RomanceRomantyczna opowieść pełna dramatów i romansów o tym, jak ogr zakochał się w Adolfie.
