Jak coś to jesteś Jasmin i lubisz kebaby
.....
Ema mam na imię Jasmin i nie chce się przedstawiac bo jestem zmeczona.
To był dla mnie ciężki dzień, jak dobrze że mogę iść do tej oto kebabowni na kebaba :) - powiedziałaś do widowni której nie ma i poszłaś na kebaba.Stałaś sobie w kolejce i nagle ktoś cię zaczepił od tyłu
"O BOŻE O KURWA" - pomyślałaś i obrocilas się gwałtownie. Ujrzałaś karmelowowłosego hopaka z czerwoną bluzą w czarnych spodniach.
-jesli chcesz wyżebrać ode mnie hajs to idź do dyzmy i już nigdy tu nie wracaj!!1!1!1!1!1!11!!! - okrzyczalas go.-czekaj ziom laska baba czekaj stój ja tylko szukam moich znajomych mieliśmy się tutaj spotkac, mają wszyscy bluzy: dwóch ma zielona i granatowa i jeden to taki przyjebaniec ze jeszcze sobie dowalił jakiś płaszcz widziałaś ich moze?
-umm.. - zaczęłaś rozglądać się po całej kebabowni, po czym znalazlas hopaka z zieloną bluzą. - to chyba jeden z nich ale nie wiem
-okej, dzięki wielkie - odpowiedział.
-olałaś to i stałaś nadal w kolejce.
Nagle...
-ojapierdole... Ktoś wszedł... Jest kripi.. ma granatowa bluze nasiąknięta perfumami jebiącymi MENEM, spodnie, buty z vansa, skure mial jasnom jak anty-murzyn oczy czarne jak bluza Liwii a na twarzy malował się wieczny kaprys przecinek
-czemu się tak na mnie gapisz i robisz opis mojej postaci jakbym był dzefem de kilerem - odpowiedzial ci tenże creepy osobnik.
-kim jesteś
-jestem tom dom i nie mam przyjaciół i nienawidzę świat bo to właśnie wtedy poraz pierwszy kosmiczne koty próbowały mnie zgwałcić.
-mowimy ci WSZYSCY że byłeś wtedy pijany, ogarnij się!!1!! - krzyknął rudy kwadratowobrody niski mezczyzna wysokiego wzrostu.
-NIE BYLEM PIJANY ONE ISTNIEJĄ!
-BROKUŁYY! - Krzyknął ten zielonobluzy random z końca sali.
-DOBRA SĄ TAM POZNAJE PO BROKUŁACH - granatowa bluza wydarł jape.
Ani się obejrzałaś i rudy wraz z czarnookim pobiegli do osobnej sali w kebabie.A ty tylko patrzyłaś jak ludzie w kolejce się na ciebie gapią.
Chciałaś tylko zjeść kebaba....+$+$(#+$(#(#(#((#)#)#)#/#/
Pisałam to na szybko ok ziom czytaj to