Weszlam se po roku tu na profl i nic nie robię w sumie bo to estetyka 2016-2017 i nie należy tykać mitycznych artefaktów więc zrobie se tu prywate i wrzuce jakies arty...
Przepraszam że nie było tu nikogo długo, nie ma co tu już robić, wszystko co miało być zostało zrobione, a robienie rzeczy na siłę jest meh. Więc sobie tu popiszę, jak sie komus nudzi to może poczytać, moze sie czegos dowie.
Jestem Roksanka, a wraz ze mną profil ten prowadziła Liliana, której aktualnie nie ma przy mnie, jednak niżej będą jej rysunki. Chyba tyle słowem wstępu.
Ostatnio nie mam czasu choćby się najeść, jednak jako że jest przerwa świąteczna to jakoś się żyje. O to opowiem wam historię mojego wkurwienia. Wszystko zaczęło się latem 1984 roku...
Chodzę do bogatej szkoły, której zależy na tym by mieć najwyższą średnią w mieście. Właśnie przez to podbili sumkę którą się dostaje za stypendium naukowe oraz dodali dodatkowe stypendium za 100% frekwencji. Policzyłam sobie no i mi wyszło, ze na stypendium z frekwencji nie mam co liczyć, ale to naukowe jest w moim zasięgu, zwlaszcza ze muszę się przyuczyć by mieć ładne świadectwo maturalne, a fajno by było mieć kilkaset złotych w kieszeni w sumie za nic.
No to uczyłam się pół roku, by na propozycje ocen mieć średnią 5.05 i zakwalifikować się po pieniążki. Po czym zachorowałam. Na 3 tygodnie. W tym czasie jeszcze były wysiawiane oceny za frekwencję... Niestety jestem chorowitym dzieciakiem i często muszę zostawać w domku się leczyć lub jeżdżę do szpitala. I tak jakoś wyszło że nauczyciele mi powpisywali ocenki na frekwencję i spadlam o kilka setnych poniżej stypendium.
Czułam się jakbym została okradziona. Jakbym schowała te pieniądze do tylnej kieszeni i jeszcze ręką sprawdziła czy aby na pewno tam są, a następnie ktoś by przyszedł i mi je wyrwał na tyle mocno że rozerwałby mi spodnie. Ale przynajmniej klasa się zrzucila dla mnid na paczke żelek i dziki sad mango. Miło z ich strony. Kcpp <3
Poza tym kurwica mnie strzela jak leze w domu i czytam mangi lub książkę, a w radiu puszczają tą reklame z tymi debilami co śpiewają o media expert parodie Chylińskiej. Czemu tego nie da się jakoś zbanować?!
W ogóle istnieje jakis dc o wattpadzie? Jak tak to czy mogkby mnie ktos zaprosic? Chciałbym się integrowac z ludźmi.
Jak cos moja nazwa na discordzie i mozna mnie zapraszac bo tam żyje dużo:
Dilerynka Ryżuśku#1739Kiedys w sumie prowadziłam z przyjaciółką dc dla Tfojej Duszy, a dokładniej Yaoi Bendziesz Moja, ale to nie było tak oficjalie tu ogłoszone i ogłosiłyśmy to w kilku miejscach tylko, jednak finalnie nie wyszło, bo się pokłóciłyśmy, a to ona miała właściciela tam, gdyż to był początek mojego rozwoju jeśli chodzi o zarządzanie serwerami dc. Może jeszcze kiedyś coś zrobię tak publicznie, taki ogólnodostępny serwer, bo póki co zarządzam tylko takimi do 200 osób.
W sumie planuję i przygotowuję od jakiegoś czasu serwer poświęcony rp o Naruto. Byłby ktoś chętny?
A jak już mowa o Naruto to tez jestem zła. Miałam jechać na Remcon2019 i przygotowałam sobie cosplay Tenten z Naruto. Już miałam iść na skm, ale wcześniej musiałam iść odebrać śpiwór, bo dałam go znajomej by mi naprawiła zamek, gdy nagle bęc. Przewróciłam się na chodniku i cyk skręcona kostka. Wrrr tak bardzo. Ale przynajmniej na Pyrkon2020 mam cosplay.
W sumie cały czas narzekam. Przecież w życiu jest wiele miłych rzeczy. Ostatnio na przykład kupiłam 6 mang Kulinarnych Pojedynków / Shokugeki no Souma za 7 zł od sztuki. I Shrelocka kupiłam wczoraj. I Citrusa muszę odebrać z paczkomatu.
A jak mowa o anime to mogę tu wstawić jakiez swoje rysunki stare, bo nic nie rysuję od września.
CZYTASZ
Moje rysunki <3
Randombardzo lubie rysować i dobrze mi to wychodzi. Prosze nie chejtować i nie plagiatować! ~tfojadusza