Prolog

14 0 0
                                    

Dziś w na­sze­go spo­tka­nia rocz­ni­cę
Po­zaw­rze­my szczel­nie okien­ni­ce,
By po­wtó­rzyć wśród noc­nej ciem­no­ty
Daw­ne na­sze, naj­pierw­sze piesz­czo­ty.
Daw­ne sło­wa z dni pierw­szych ko­cha­nia,
Cho­ciaż każ­de dziś ustom się wzbra­nia,
Każ­de snem się nie­śmia­łym ko­le­bie,
Nas nie­pew­ne i nie­pew­ne sie­bie.
Lecz stłu­miw­szy nie­uf­ność roz­sąd­ku,
Po­wtó­rzy­my wszyst­kie od po­cząt­ku

,,Dziś w naszego spotkania rocznicę" Bolesław Leśmian

Ucieczka. Po raz kolejny zostaję sama, no nie licząc durnego gada na karku. Tyle razy powielałam już te same schematy, że nawet nie jestem zaskoczona, że i tym razem znów jestem skazana tylko na siebie. Nex, to znaczy Trishia niosła mnie Bóg wie gdzie. Swoją drogą byłam w całkowitym szoku, kiedy okazało się, że smok Chrisa jest kobietą. Może w innych okolicznościach czułabym się zazdrosna, ale po tym wszystkim co się wydarzyło moje uczucia nie miały najmniejszego znaczenia.

Tęskniłam za nim. Za Chrisem. Jednak nie miałam możliwości, by go odszukać. Musiałam zadbać o to, by Lucjusz Slade nie dostał mnie w swoje ręce. Za nic nie chciałam zostać jego niewolnicą.

,,Możesz już przestać?"

-O co ci chodzi?-zapytałam zirytowana, kiedy w jednej chwili odezwała się do mnie w myślach Trishia.

,,Jęczysz nawet w myślach, mam już dosyć. Ogarnij się kobieto!!"-krzyknęła na mnie. Miałam z nią niezłe piekło. Odkąd Chris kazał jej zostać ze mną nie dawała mi chwili spokoju od swojego durnego sarkazmu.

-A ty będziesz tak na mnie warczeć czy wreszcie powiesz dokąd mnie niesiesz?- warknęłam równie nerwowo jak ona.

- ,,Tak, gdzie Lucjusz cię tak szybko nie dorwie... miejsce to nazywamy Królestwem, choć bardziej Azyl byłby lepszą nazwą" - powiedziała Trishia cicho.

Słowa smoka nieco mnie zdziwiły. Czyżby istniało jeszcze jakieś miejsce wolne od całej tej wojny?

- ,,Zgadza sie" - kobieta znów czytała mi w myślach - ,,i zdziwisz się, bo w takim miejscu jeszcze nie byłaś. Tam zmieni się całe twoje myślenie..."

**********
Tak o to tym krótkim wstępem zaczynamy ostatnią już część o przygodach naszych ulubionych bohaterów. Co się wydarzy? Nie powiem. Ale myślimy z Roxi, że bardzo was to wszystko zaciekawi. Co nie kochana?

Oczywiście skarbie. Trzecia część z pewnością będzie tą przełomową. Pokażemy wam wiele i wiele zmienimy w tym co obecne. Jedyne co wam pozostaje to czytać

Pozdrawiamy

Roxi i Daniel

PerdonoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz