wyprane miałam myśli
białe gotowe do poukładania
zanim wrzucono mi do głowy
czarną jak godzina skarpetkęprzestałam odróżniać kolorypotrzebuję kogoś kto powie mi wprostże czarne jest czarne i białe jest białe
a ty odbierasz mi nadzieję jaktelefon gdy dzwoniłam w środku nocyjeszcze jedną szóstą więzi temugdy me lęki i obawy zakradały się w poduszki i krzyczałymi do ucha choć skupiona byłamna traceniu resztek swej osobowości
teraz patrzysz na mnie tą swoją szeroką gamą kolorów wiem że oboje wreszcie widzimyto samo
______________________________
zapraszam również na ig: _dramedia
YOU ARE READING
z duszą na ramieniu - wiersze
RandomZbiór moich wierszy. Konkretnej tematyki brak. Zastaniecie tu jedynie uczucia przelewane na papier. Cóż, właściwie na ekran.