IV

3 1 0
                                        

- Tatusiu, czy mogę się tam pobawić? 

- Oczywiście kochanie. 

- Dziękuję!

- Nie ma za co. Oh Oops. 

- Cześć. 

- Oj, przepraszam, że na ciebie wpadłem. 

- Nic się nie stało, stary. 

- Sarah, przywitaj się z panem. 

- Ale tatusiu... 

- Spokojnie, stary. Nic się nie stało. Jest słodka. Jak masz na imię?

- Harry, a ty?

- Lewis. 

- Oh. 

- Co?

- Sarah, idź się pobawić, dobrze? 

- Dziękuję tatusiu.

- Przypominasz mi mojego byłego. 

- Naprawdę? 

- Macie taki sam głos i oczy, ale on był dupkiem... 

- Ja nie jestem. 

- Jeszcze zobaczymy. 

- Czy to znaczy, że chcesz się jeszcze kiedyś spotkać ? 

- Może... A może dasz mi swój numer, a ja się z tobą skontaktuje gdy poczuję potrzebę zobaczenia cię jeszcze raz?

- Dobry plan. 

- Dobrze. 

- Proszę bardzo. 

- Dziękuję. 

- Ta... do zobaczenia ?

- Pewnie. 

past mistakes | larryWhere stories live. Discover now