- Tatusiu, czy mogę się tam pobawić?
- Oczywiście kochanie.
- Dziękuję!
- Nie ma za co. Oh Oops.
- Cześć.
- Oj, przepraszam, że na ciebie wpadłem.
- Nic się nie stało, stary.
- Sarah, przywitaj się z panem.
- Ale tatusiu...
- Spokojnie, stary. Nic się nie stało. Jest słodka. Jak masz na imię?
- Harry, a ty?
- Lewis.
- Oh.
- Co?
- Sarah, idź się pobawić, dobrze?
- Dziękuję tatusiu.
- Przypominasz mi mojego byłego.
- Naprawdę?
- Macie taki sam głos i oczy, ale on był dupkiem...
- Ja nie jestem.
- Jeszcze zobaczymy.
- Czy to znaczy, że chcesz się jeszcze kiedyś spotkać ?
- Może... A może dasz mi swój numer, a ja się z tobą skontaktuje gdy poczuję potrzebę zobaczenia cię jeszcze raz?
- Dobry plan.
- Dobrze.
- Proszę bardzo.
- Dziękuję.
- Ta... do zobaczenia ?
- Pewnie.

YOU ARE READING
past mistakes | larry
FanfictionZ A K O Ń C Z O N E - To, że go nie pokochałem było moim największym błędem. - Co wtedy było, tatusiu? - Myślałem, że mnie kocha. All Rights Reserved to danisnotontop