Eden

26 9 0
                                    

Pójście do szkoły zawsze było najgorsze.

Gdziekolwiek nie spojrzała, spotykały ją pogardliwe spojrzenia rówieśników.Wszyscy szeptali, kiedy tylko znajdowała się poza zasięgiem ich głosu. Słuchała tego szemrania. Otaczał ją z każdej strony, napierał na nią, więził w swoich szponach. Nie mogła odniego uciec. Nie ważne jak bardzo by chciała. Nienawidziła go, ale jednocześnie była go ciekawa. Jednak, kiedy podchodziła,spotykała ją cisza.

Wszyscy łudzili się, że nie wie o kim mówią, kiedy tylko odeszła parę kroków.

Żyli w płonnej nadziei, że egzystuje w błogiej nieświadomości, bez wiedzy o tym, kogo dotyczą szepty. Ale wiedziała. I to chyba raniłoją najbardziej. Często zadawała sobie pytanie, dlaczego nie mogli powiedzieć jej w twarz, tego, co myślą. Uważali się za odważnych, ale nie potrafili powiedzieć w twarz nastolatce, co o niej myślą. Czasami zastanawiała się, czy jest to śmieszne, czy po prostu żałosne.

Nauczyciele nie poprawiali sytuacji.

Im bardziej próbowali na siłę wpasować ją do reszty, tym większa przepaść tworzyła się między nią, a ową 'resztą'. Kolejne wyjazdy integracyjne, zajęcia, rozmowy z psychologami nie dawały efektów. Przeciwnie, zdawały się jeszcze bardziej izolować ją od innych. Jeszcze bardziej czuła się jak wyrzutek, jak... śmieć. Według niej, ci wszyscy psycholodzy i terapeuci mogli iść do diabła. Ona ignorowała rówieśników, rówieśnicy ignorowali ją.I wszyscy cieszyli się z tego układu.

Czytanie było jej jedyną ucieczką od codzienności.

Bez słów nie potrafiła wytrzymać nawet pięciu minut. Pochłaniała kolejne książki wszędzie. W domu, w autobusie jadąc do szkoły, na korytarzach, wśród cichych szeptów wszystkich, którzy byli akurat wokół niej, na przystanku, podczas odrabiania lekcji, przed snem. Potrzebowała słów, żeby przetrwać, słowa potrzebowały jej, aby istnieć. Czytając, książki przenosiły ją do innych,niesamowitych, fantastycznych, lub zwykłych światów. Jej ciało było na swoim miejscu, ale dusza... jej dusza podróżowała wszędzie. Towarzyszyła sierotom Baudeliare w wiedzeniu ich smutnego, zniszczonego przez psychopatę życia. Walczyła wraz z Gwardią Dumbledore'a przeciw Śmierciożercom. Razem z Percy'm Jacksonem i załogą Argo II podróżowała po starożytnych krainach. Asystowała wybitnemu Sherlockowi Holmesowi i ekscentrycznej pannie Marple w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek.Była świadkiem kolejnych kradzieży Złodziejki książek. Razem ze Zwiadowcami przeżywała niesamowite historie. Mimo, że te wszystkie wspaniałe rzeczy, które czytała były tylko fikcją, wymysłem pisarza, nie mogła powstrzymywać się od zatapiania się w akcji,czucia jak litery przepływają przez jej blade palce, bycia częścią drużyny niesamowitych bohaterów, którzy zmieniali jej życie nacoraz piękniejsze i bogatsze. Tak jak Myszka z „Poczwarki" miała Ogród, do którego mogła uciec, tak ona miała książki. One były jej Rajem. Jej Edenem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 17, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Journey Through My Mind - OneshotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz