Felix Net i Nika oraz gang niewidzialnych ludzi

Szkoła, w której straszy

Nika wchodzi na strych, gdzie przyjaciele urządzili Kwaterę Główną. Widzi szkieleta, który wisiał na stojaku, tyle, że w tym momencie, szkielet stoi o własnych siłach i... ucieka na dół (Nika, nie szkielet). Przyjaciele stwierdzają, że w szkole musi być duch. Czytają, że wizycie ducha towarzyszy zimno. Umieszczają więc czujniki temperatury w szkole, których pilnowaniem zajmie się Manfred, którego Net przygarnął na swój minikomputer. Próbują zbadać robotem strych, jednak ktoś lub coś powoduje, że obraz przekazywany przez robota znika. Jednocześnie przed przyjaciółmi ukazuje się duch. Postanawiają odwiedzić wróżkę, madame Josephine. Ta w ostatnich chwilach wizyty mówi w transie, że przed Wielkanocą stanie się coś strasznego. Przyjaciele idą na strych szkoły porozmawiać z duchami. Te wskazują kabinę samolotu przywaloną różnymi rupieciami. W środku są ich ciała – chcą aby je pochować.