Są takie momenty gdy coś w tobie buzuje. Zdajesz sobie sprawę z tego że ludzie, którym ufałaś skończyli jako kompletne dupki. O tak. Ten chłopak był jednym z nich..
Potrafił w banalnie prosty sposób przejąć kontrolę nad zmysłami po czym w przebiegły sposób to wykorzystać.
Doskonale pamiętam ile razy oddalał się po czym wracał. Wszystko po to aby zaspokoić swoją żądze posiadania. Na każdym kroku był gotów pokazać swoją dominację i przebiegłość.
Nie byłam głupia ale podniecał mnie dystans. Coś co jest niedostępne staje się łakomym kąskiem. Chciałam posmakować zakazanego owocu, którym była jego skóra, usta. Mocny piżmowy zapach i olejek o zapachu gumy balonowej, który ostatni raz wypaliliśmy.
Uczucie gdy dym wypełnia płuca jest nie do opisania. Lubię jak przenika moje ciało, nikotyna krąży po moim krwiobiegu, a ja czuje po prostu wolność.
To uczucie za każdym razem powracało wraz z myślą o tym zbuntowanym chłopcu. W jego obecności mogłam poczuć podmuch świeżego powietrza, zamknąć oczy i wtulić się w ciało. Ciepło które z niego wtedy emanowało okazało się tak samo złudne, jak cała postać Hardina.
Ja byłam jego zabawką, on bawił się mną. Przerzucał z miejsca na miejsce... A ja? Poddałam się wdziękowi tego uroczego faceta.
CZYTASZ
Señorita
RomanceFizyczne przeciąganie czy coś więcej? Jak mogą potoczyć się losy dwójki dynamicznych postaci, które znajdą się zbyt blisko siebie?