"Ewolucja to gówno"

11 1 0
                                    

0.99

   Ewolucja jest popierdolona. Naprawdę. Tym bardziej, że tak łatwo da się nią kierować. Tak po prostu, ludzie w pewnym momencie uznali, że gdyby wszyscy byli identyczni to nie byłoby żadnych konfliktów. Więc co zrobili? Oczywiście zaczęli robić to co robią najlepiej. Uważając, że są silniejsi od matki natury stworzyli zupełnie nowego człowieka. Człowieka, nie człowieka! Nowych ludzi! Nową cywilizację, gdzie każdy mężczyzna jest jak każdy mężczyzna, gdzie każda kobieta jest jak każda kobieta, gdzie każde dziecko jest jak każde dziecko. Każdy dom jest jak każdy inny dom, każde drzewo jest takie samo, każde zwierze jest identyczne. Wszystko wygląda jak wyjęte z fabryki, tam gdzie wszystko tworzy się hurtowo, gdzie nie ma miejsca na żadną indywidualną cechę. Całe szczęście, ludzie mają własne mózgi i potrafią ich używać po swojemu. Co oczywiście nie przyniosło żadnych większych zmian w sprawie konfliktów międzyludzkich. Ludzie ciągle znajdywali powody by się nawzajem oskarżać, ciągać po sądach, wywoływać wojny, zabijać i tym podobne.
   Więc gdzie jest teraz to wasze wspaniałe rozwiązanie na wszystkie problemy, popierdoleni naukowcy?
   Gdybym miała opisać ludzi, których widzę na co dzień... Jest ich naprawdę wielu. Codziennie widzę naprawdę wiele osób, nowych szerokich umysłów, głów, które mają tak wiele do powiedzenia. Ale czemu miałabym ich słuchać? Są tacy sami jak każdy. Każdy facet ma ten sam metr osiemdziesiąt dziewięć, te same ciemne brązowe włosy, te same szare tęczówki, ten sam kształt twarzy, te same ubrania codziennie, zależne jedynie od zawodu jaki wykonuje.
   Każda kobieta ma ten sam metr siedemdziesiąt, te same ciemne włosy do łopatek, te same niebieskie tęczówki, ten sam kształt twarzy, te same ubrania codziennie, zależnie od zawodu jaki wykonuje.
   I może każdy ma indywidualny umysł.
   Ale jak na nich wszystkich patrzę to mam wrażenie, że jedyne czym się różnią to numerkiem na ramieniu.
   Roboty wyprodukowane hurtowo.
   Kopiuj, wklej.
   Żadnej różnicy.
   No chyba, że spojrzę w lustro.

1.00

   Wstałam z twardego materaca równo o siódmej. Zrzuciłam z siebie kołdrę i rozciągnęłam się ziewając. Drapiąc się po ramieniu wstałam z łóżka i podeszłam do szafy, skąd wyciągnęłam czarną spódnicę i białą koszulę. Czyli dosłownie to samo, co nosiłam codziennie przez wszystkie lata swojego życia, które pamiętam. Z szuflady wyjęłam ciemne rajstopy i szybko pokierowałam się do łazienki. Przeszłam obok kuchni, gdzie mama z tatą siedzieli przy stole i jedli śniadanie. Przywitałam się niechętnie i nie czekając na odpowiedź weszłam do łazienki. Odkręciłam kran, żeby woda w wannie zaczęła się napełniać. Zdjęłam z siebie piżamę i z białej szafki przy zlewie wyciągnęłam świeżą podpaskę. Czyste majtki zdjęłam z kaloryfera, gdzie suszyły się od wczorajszego wieczoru. Zdjęłam gumkę z małego wieszaka przy lustrze i niechlujnie związałam swoje blond włosy, przy okazji przyglądając się wypełniającej się wannie. Zakręciłam kran i sprawdziłam czy woda nie jest za gorąca. Usadowiłam się w wannie, wzdychając ciężko. Nie miałam ochoty iść dzisiaj do szkoły. Ani dzisiaj, ani jutro, ani nigdy więcej. Kiedy tylko pomyślę o tym, że znów będę musiała oglądać tych idiotów w szkole robi mi się niedobrze.
   Pewnie znów mi się oberwie.
   Całkiem zabawne, że dzień w dzień, od kiedy rozpoczęłam swoją edukację zbieram bęcki jedynie za swój byt.
   Aż tak źle ze mną?
   ...
   Nie, ze mną wszytko w porządku.
   To oni wszyscy są popierdoleni.
   "Kiedy jesteś jedyną normalną, a wokół ciebie wszyscy są nienormalni, to kto jest nienormalny?"
   Jezu, słowa tego psychologa za każdym razem będą mi psuć humor.
   Położyłam głowę na ściance wanny i z miną zbitego psa wpatrywałam się w ścianę.
   Naprawdę z nimi źle.
   Czemu tylko mnie to tak męczy?
   Westchnęłam i wzięłam mydło do ręki. Szybko namydliłam gąbkę i zaczęłam się spokojnie myć.
   Na wszystko przyjdzie czas.
   Kiedyś zauważą kto tak naprawdę jest tym błędem w matrixie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 30, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tylko raz, nie więcejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz