Itachi
Jesteś shinobi ze zwykłej, mniejszej wioski. Twoje umiejętności są na poziomie Jounina, ale o tym później. Nie masz wielu przyjaciół, ale za to wszyscy cię szanują, a dzieci wprost uwielbiają. To właśnie z tymi małymi istotkami masz najlepszy kontakt. Podziwiają cię i uważają za wzór do naśladowania. Często pozwalasz im obserwować swoje treningi i bawisz się z nimi po misjach. Ponadto wasza wioska nie jest zbyt bogata, więc gdy przychodzą jakieś podejrzane, złe typy to starasz się chronić te dzieci. Niektóre są biedne, inne nawet dachu nad głową by nie miały gdyby nie osiedlowy dom dziecka założony przez jedną uroczą staruszkę. Tak więc często robisz za taką opiekunkę i obrońcę.
Tego dnia do twojej osady zawitało kilku niebezpiecznych typów. Początkowo tylko kłócili się ze sprzedawcami o duże ceny i zarywali do samotnych kobiet. Jednak gdy wyszli z baru upici zaczęli być bardzo agresywni i niebezpieczni. Gdy ty trenowałaś w lesie przyszedł jeden z dzieciaków i powiedział ci o tym, że ci faceci robią poważny raban w wiosce i zaatakowali kilkoro ze starszych dzieci, które nie chciały oddać pieniędzy. Ty nie czekając zebrałaś się szybko i pobiegłaś do wioski. Już z daleka słyszałaś krzyki ludzi, więc przyspieszyłaś i już po chwili byłaś na miejscu.
- Oi, bachorze oddawaj to!- Wrzasnął jeden z bandytów, patrząc z rosnącą furią na małego chłopca który ściskał w dłoni małą sakiewkę pieniędzy i krył za sobą podobną do siebie dziewczynkę.
- Nie mogę to jedyne co mam! Odejdźcie proszę!
- T-ty!- W końcu mężczyźnie puściły nerwy i wymierzył cios w stronę dzieciaków. Ty zareagowałaś szybko i zatrzymałaś jego pięść.- C-co?!- Następnie wykręciłaś mu rękę, aż z bólu upadł na ziemię.
- Wynoście się stąd!- Zwróciłaś się do towarzyszy pokonanego faceta. Ci jednak wkurzyli się jeszcze bardziej i zaczęli biec na ciebie z pięściami. Odruchowo zakryłaś sobą dzieci i przygotowałaś się do odparcia ataku. Ku twojemu zdziwieniu nagle za nimi pojawił się młody mężczyzna o długich czarnych włosach, związanych w kitkę i w długim płaszczu w czerwone chmury, który z łatwością powalił oprawców. Chwilę stałaś bez ruchu, by potem odetchnąć z ulgą. Dzieci stojące za tobą podziękowały ci, a ty po uspokojeniu ich odprawiłaś je do domu. Mężczyzna, który ci pomógł jeszcze chwilę stał w tamtym miejscu, więc postanowiłaś mu podziękować z pomoc.
- Yo, dziękuję bardzo za pomoc.
- To nic trzeba sobie pomagać.
- To prawda, ale nie każdy zrobiłby to samo.
- Też fakt, ale też nie każdy stanąłby w obronie tych dzieci.
- Trzeba sobie pomagać.- Powtórzyłaś jego słowa i lekko się zaśmiałaś na co ten zareagował lekkim uśmiechem.
- Prawda- Odrzekł i zaczął odchodzić. Gdy był już parę metrów dalej jeszcze raz mu podziękowałaś. Rzadko pojawiają się ludzie, którzy pomagają komuś bezinteresownie, miałaś naprawdę duże szczęście.
Pain
Pracowałaś w biurze w niewielkiej z osad. Głównie wydawałaś odpowiednie dokumenty i liczyłaś pieniądze, jak taka pseudo sekretarka. Oczywiście nie byłaś zwykłym cywilem, bo wcześniej pracowałaś jako shinobi, ale po tragicznej misji gdzie zginęli twoi najbliżsi przyjaciele zrezygnowałaś. Co jakiś czas na wolnym trenowałaś jakieś jutsu głównie po to, aby umieć się obronić w razie gdyby i nie wypaść z formy. Specjalizowałaś się w posługiwaniu bronią i w wodnym ninjustu.
Gdy ty siedziałaś w biurze i układałaś papiery do twoich drzwi ktoś zapukał. Krzyknęłaś donośne "wejść", a wtedy w drzwiach stanął wysoki mężczyzna o dość nietypowym wyglądzie. Miał krótkie rude włosy, percing na twarzy i w jego oczach dostrzegłaś jak ci się wydaję rinnegana, ale nie byłaś pewna, bo czytałaś o tym dawno z nudów. Rudowłosy miał na sobie długi czarny płaszcz w czerwone chmury i opaskę na czole z przekreślonym znakiem wioski deszczu. Shinobi zajął miejsce na przeciw ciebie i poprosił o papiery dotyczące funduszy jak i dotyczące prowadzonej działalności. Ty bezzwłocznie zajęłaś się tym i po sprawdzeniu paru rzeczy oddałaś mu plik kartek. Ten tylko cicho podziękował i wyszedł, zostawiając na blacie kilkanaście yenów w formie zapłaty.
![](https://img.wattpad.com/cover/214741603-288-k214110.jpg)
YOU ARE READING
Akatsuki (scenariusze)
RomanceChciałaś kiedyś przeżyć swoją miłosną historię z jednym z przestępców rangi S? Poznać ich ukrytą i miękką stronę? Oto zapraszam do moich scenariuszy gdzie może zauroczyć cię troskliwy i opiekuńczy Itachi, nieco szorstki, ale gotowy czekać na ciebie...