1. Proszę Cię, uważaj na siebie.

397 12 2
                                    

Julia.

Pakuje ostatnie rzeczy i powoli schodzę z walizkami do bagażnika, mam szczęście, że Tata mi pomoże i pojedzie ze mną. Gdy były juz zapakowane wszystkie walizki i torby pobiegłam jeszcze na chwilę do domu pożegnać się z Mamą.
Zastałam Mamę w salonie, jak siedziała zapłakana z chusteczką i moim zdjęciem w ręce.

- Mamuś, ja nie umieram tylko się wyprowadzam - śmieje się przez zaszklone oczy.

- Proszę Cię, uważaj na siebie - podchodzi do mnie Mama i wyciera swoje łzy.

- Kocham Cię bardzo mocno i bardzo dziękuję, że zgodziłaś się, żebym spełniła swoje marzenie - mówię i wtulam się w Mamę, mija chwila i zaczynam płakać.
Naprawdę jestem mocno przywiązana do Mamy, wiem, że bedzie bardzo ciężko ale kiedyś i tak to by nastąpiło.

- Leć już, bo Tata czeka - mówi z uśmiechem całując mnie w czoło. - Kocham Cię - mówi i przytula mnie jeszcze raz na chwilę.

- Jak dojadę i się rozpakuję, to obiecuje, że zadzwonię - mówię i wychodzę z domu, po chwili wsiadam do auta i jedziemy razem z Tatą do domu X.

Jak byliśmy już na miejscu wzięłam dwie walizki i stanełam przed wielkimi drzwiami. Zadzwoniłam dzwonkiem i po chwili otworzył mi je brunet, to pewnie Kacper.

- Cześć, Ty jesteś Julka? - pyta i spogląda na mnie.

- Tak, a Ty pewnie Kacper - odpowiadam z uśmiechem.

- Tak - mówi i przytula mnie na przywitanie. - Wezmę te walizki i zaniosę do pokoju, możesz iść po resztę rzeczy - dodaje i znika z moimi walizkami.
Gdy wszystkie moje rzeczy były juz zaniesione do pokoju, poinformowałam wszystkich, że pójdę się pożegnać z Tatą.

- Bedziesz tęsknił? - pytam i wtulam się w Tatę.

- Pewnie, że tak. Jesteś moją kochaną córeczką - mówi Tata i całuje mnie w czoło. - Uważaj na siebie i bądź grzeczna - śmieje się i grozi mi palcem.

- Będę, obiecuję. Odezwę się potem - mówię i idę do mojego nowego wielkiego domu.

Jest już późny wieczór, niechętnie opuszczam całą ekipę która zgromadziła się w wielkim salonie i musze iść spać, chcę chociaż trochę wyspać się do szkoły. Jutro piątek ostatni dzień i w końcu będę mogła się wyspać.

Jak wykonałam moją wieczorną rutynę, przykryłam się kołdrą i wzięłam telefon do ręki. Napisałam do Mamy, że bardzo przepraszam, że nie zadzwoniłam i że idę spać oraz, że bardzo ją kocham i jutro się odezwę. Chwilę po odłożeniu telefonu zasnęłam.

______

Krótki jak na początek, ale będą coraz dłuższe i ciekawsze rozdziały. Bardzo bym prosiła o opinie w komentarzach na temat zwiastunu. Nigdy wcześniej nie miałam z tym do czynienia i naprawdę się starałam by dobrze wyszedł.
Pozdrowionka💋

To tylko projekt.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz