Gruchaczowa Szkoła

23 2 0
                                    

Witajcie! Jako że mamy luty i czas ferii, dziś w Gruchaczowej Szkole opowiem Wam o pewnym sposobie na to, żeby mieć „ferie" cały rok. Brzmi świetnie, prawda? Niestety, wszystko ma swoje plusy i minusy, i dotyczy to także edukacji domowej, o której tu właśnie mowa.

Zacznę może od wyjaśnienia, czym jest edukacja domowa i czym różni się od nauczania indywidualnego, z którym często jest mylona. Edukacja domowa powstała, o ile się nie mylę, w Stanach Zjednoczonych, gdzie nosi nazwę homeschoolingu. W Polsce często stosuje się skrót „ED", którego ja czasem będę używać, żeby się nie powtarzać. Inna nazwa edukacji domowej to „nauczanie domowe", ale, uwaga, nie należy go mylić z „nauczaniem indywidualnym".

Nauczanie domowe (czyli ED) polega na tym, że do szkoły idzie się tylko na egzaminy ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych oprócz WF-u (nie zdaje się WDŻ, religii ani WF-u i czasem muzyki, plastyki i techniki). W niektórych szkołach są to egzaminy półroczne, a w innych roczne. Na co dzień uczy się w domu we własnym zakresie, czyli można samemu, a można poprosić o pomoc np. kogoś z rodziny czy znajomych.

Trochę inne jest nauczanie indywidualne. Polega ono na tym, że do ucznia do domu przychodzi narzucony „odgórnie" nauczyciel. O tym systemie edukacyjnym wiem zdecydowanie mniej niż o ED, więc polecam szukać informacji na różnych blogach czy na youtubie.

I uwaga, edukacja domowa i nauczanie indywidualne różnią się jeszcze jedną kwestią. Nauczanie indywidualne to opcja dla osób, które nie mają możliwości (lub jest to utrudnione) chodzenia do szkoły codziennie (zazwyczaj z powodów zdrowotnych), np. osoby z chorobami przewlekłymi czy po operacji. Żeby przejść na nauczanie indywidualne, trzeba mieć uzasadnienie. Trochę inaczej jest z edukacją domową. Wystarczy tylko opinia psychologa i pedagoga, że jesteście w pełni sprawni i nauka w domu nie wpłynie negatywnie na Waszą psychikę.

Na dziś to wszystko, mam nadzieję, że rozwiałam nieco wasze wątpliwości i zainteresowałam Was tematem; na razie, żegnam się i życzę miłego dnia. Do następnego!

slownosc


"Gołębnik" - Luty '20Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz