<2>

35 4 6
                                    

Weszliśmy do pomieszczenia.

- Usiądź Dylan - powiedziała nauczycielka i wskazała na krzesło. Zdjąłem plecak, położyłem go na posadzce i usiadłem na krześle.

- Dlaczego uderzyłeś Bryana?- zapytała.

- Nieważne - powiedziałem.

- Ważne - powiedziała - dlaczego to zrobiłeś?

- Nazwał mnie Pedałem - powiedziałem, omijając całą resztę. Nie chciało mi się o tym opowiadać.

- Nie możesz tak robić. Jak cię wyzywa, to przecież możesz mi powiedzieć - powiedziała nauczycielka

- Jakbym był kapusiem, to miałbym jeszcze bardziej przeje... gorzej - poprawiłem się szybko. Pani Evans westchnęła.

- Niestety muszę ci obniżyć zachowanie - powiedziała.

- Dobrze - powiedziałem, zachowując spokój, chodź było to trudne po słowach Bryana. - mogę już iść? - zapytałem.

- tak, możesz - powiedziała nauczycielka. Wziąłem plecak i wyszedłem z pokoju. Za drzwiami stali chłopacy. Był z nimi Thomas.

- Naprawdę nie trzeba było - powiedział cicho Thomas.

- Trzeba było. Nie będzie się nad tobą znęcać. Z resztą obniżyła mi tylko zachowanie. Wielka mi rzecz. Ochrzanu od rodziców raczej nie dostanę - powiedziałem.

- Dlaczego? - zapytał Thomas.

- Nie żyją 10 lat - powiedziałem.

- Przepraszam... - powiedział Thomas i opuścił głowę.

- Spoko. Przecież nie wiedziałeś - powiedziałem.

- Chłopaki! Kto idzie dzisiaj na Pizzę? - zapytał Magnus.

- Ja - powiedział Alec.

- Ja też - powiedział Tyler.

- A wy? - zapytał Alec.

- Mogę iść - zgodziłem się.

- Ja też - powiedział Thomas.

- Kiedy? - zapytałem.

- Teraz - powiedział Ty. Wyszliśmy ze szkoły i skierowaliśmy się do naszej ulubionej Pizzeri. Po niecałych 15 minutach byliśmy na miejscu. Weszliśmy. I zobaczyłem Bryana ze swoją ekipą przy jednym ze stolików.

- Wychodzimy- powiedziałem i w pośpiechu wyszliśmy.

- A ty co? Ducha zobaczyłeś? - zapytał Alec.

- Coś w tym guście. A konkretniej Bryana z ekipą - powiedziałem.

- Jaaa - powiedział Magnus.

- Co teraz? - zapytał Tyler.

- Co proponujecie? - odpowiedziałem pytaniem.

- Niedaleko jest fajna Pizzeria - powiedział Thomas. - Chodziłem tam z moją siostrą - dodał.

- Idziemy? - zapytał Alec.

- Prowadź - powiedział Tyler i poszliśmy za Thomasem. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Weszliśmy do lokalu. Naszym oczom ukazał się sporej wielkości Bar z czerwonymi stołami. Na największej ścianie była tapeta z Pizzą. Zajęliśmy stolik i zamówiliśmy Pizzę.

- Thomas. Opowiadaj o sobie - powiedział Tyler.

- No więc... moi rodzice pracują bardzo daleko i przysyłają mi pieniądze. Moja siostra popełniła samobójstwo, więc jestem sam 24 godziny na dobę. W poprzedniej szkole byłem szkolnym popychadłem, więc każdy traktowali mnie, jak śmiecia. Eee...Wy wszyscy jesteście Homo? - zapytał Thomas.

- Oni tak, ja nie - powiedział Tyler. - A ty? - zapytał go.

- Ja też jestem - powiedział. I nagle wybuchnął śmiechem. Po chwili do niego dołączyliśmy. Po paru minutach dostaliśmy nasze zamówienie. Kiedy skończyliśmy jeść Tyler zapytał:

- To co teraz?

- Ja muszę się uczyć - powiedział Magnus.

- Ja muszę się zapoznać z materiałem - powiedział Thomas.

- Super. A ja muszę posprzątać mieszkanie - powiedział Tyler. Wyszliśmy z Pizzeri.

- To do poniedziałku - powiedziałem i każdy poszedł w swoją stronę. Po 20 minutach ja i Alec byliśmy już w domu. Zrobiliśmy lekcje, ogarnęliśmy się i poszliśmy spać. Nie mogłem zasnąć. Cały czas rozmyślałem o Thomasie. Był niezwykłą osobą. Już wtedy wiedziałem, że chcę o nim wiedzieć jak najwięcej.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 27, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

He's Different/DylmasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz