*Pan coś gada a mój kolega coś tam też mi gada do ucha. Wkoncu Pan przestaje gadać i patrzy się na niego *
Me:no debil - Mówię do Pana ale żeby wszyscy słyszeli.
Pan:a on tak się cały czas zachowuje czy tylko przy tobie? - pyta
Me: nie, Poprostu jest debilem. - Mówię
Pan:popieram twoje zdanie ale on chyba i tak sobie nic z tego nie zrobi. - Mowi i się sztucznie uśmiecha