2.Chuj mnie obchodzi twoje zdanie,przymknij mordę i chodź.

142 7 7
                                    

Pov'Julka

- No wiadomo kto,przeciesz tu stoi- powiedział Borixon,pokazał na Reto. Onie po moim trupie, ale dobra niech im będzie.

- Okej,chodź debilu- powiedziałam najmilej jak umiem, wiem nie powinnam tak z nim rozmawiać bo gwiazdor ale huj mnie to obchodzi.

- Ej, nie pozwalasz sobie za wiele- powiedział frajer, nie.

- Huj mnie obchodzi twoje zdanie,przymknij mordę i chodź - powiedziałam już zła,co za królewicz.

- Jutro będziemy jeździć na skuterach wodnych,przyszła byś- powiedział Qry,z nim chętnie.

- Jasne, mogę przyjść z przyjaciółką- zapytałam bo Magda by się ucieszyła,a ja chętnie bym poznała ich bliżej.

- Jasne- powiedział Qry,jest bardzo fajny.

- Kurczak,kurwa chodź już- krzykną Żabson,Qry poszedł już. Zostałam sama z tym debilem,help me.

- Chodź- powiedział, tak napierdala że chodzić nie mogę.

- Nie mogę chodzić,bo kto kurwa mnie potrocił- powiedziałam zła,wziął mnie na ręce.

- Anorektyczką jesteś czy co,bo jesteś leka jak piórko- powiedział,do myśl się kurwa.

- Choć my już nie chce mi się z tobą gadać,tracić nerwów na darmo- powiedziałam leko się uspokajając,wyszliśmy na dwór.

Zawiuzł mnie pod vile i odjechał,zajebiście jak ja dojdę. Po chyba kurwa godzinie doszłam bo bok tak bolał że nie dawałam rady. Byłam prawie przy drzwiach, weszłam do środka i położyłam na kanapie bo ból był strasznie silny.

- Ej,co ci- powiedziała Magda, podniosłam głowę do góry.

- Chorą historia ale Reto mnie potrocił- ledwo powiedziałam,kurwa ja zaraz zdechnę.

- Ty sobie kupisz prawda,Aaaaaa!- zaczęła krzyczeć,ja pierdole moje uszy.

- Nie i jutro idziemy z nimi na skutery wodne- powiedziałam i poszłam po lód, może to nie dobry pomysł ale trudno.

- AAAaaaaaaaaaaaaaa!!!!- krzyczała tak głośno że chyba pół Tajlandii ją usłyszało albo nawet całą,przyłożyłam lód do brzucha.

- Ogar dałna plis,bo ja tu cierpie- powiedziałam,podeszła do mnie i popatrzyła na mnie dziwnie.

- Czy to koszulka Reto,czy ja o czymś nie wiem- powiedziała zalotnie, chyba pojebało do końca.

- Tak i nie,idę spać dobranoc- powiedziałam i zostawiłam lód na stole i poszłam do swojej sypialni i oddałam się w objęcia Morfeusza

Obudził mnie krzyk, oczywiście to Magda. Sprawdziłam telefon jest 12.00,trzeba się zbierać. Ogarnęłam się i wypiłam na szybko energetyka, ubrałam się tak.

 Ogarnęłam się i wypiłam na szybko energetyka, ubrałam się tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 22, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wypadek/Reto(Zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz