Denki pov
Wszedłem po cichu do akademika żeby nikt nie zorientował się że mnie nie było ale pierwsze co zobaczyłem to fioletową czuprynę wystającą zza kanapy. To ten nowy, dzisiaj na lekcji Aizawa nam go przedstawił, do nikogo się nie odezwał ale wydaje się dość miły. Chyba.
"Hej, ty jesteś nowy? Pokazać ci gdzie masz pokój?"
Zapytałem podchodząc do niego od tyłu.
Siedział na kanapie sam z walizkami wyglądając jak mała przemoczona kura.
"Było by miło" odpowiedział, a jego głos sprawił że ugięły się pode mną nogi. Był tak przyjemny dla ucha że mógłbym go słuchać godzinami.
"Mam 49" znów wyrwał mnie z zamyślenia.
"No to będziemy sąsiadami" odpowiedziałem, złapałem za rączkę jednej z walizek i pomaszerowałem w stronę schodów.
"Tak właściwie to jestem Denki. Kaminari Denki. A ty to?* Powiedziałem gdy wchodziliśmy schodami wlokąc walizki na drugie piętro które wagą przypominały słonia.
"Shinsou. Hitoshi Shinsou." Powiedział co zakończyło rozmowę.
*time skip, w pokoju*
"To będzie twój pokoj" powiedziałem. " Oczywiście możesz go udekorować, pomalować czy inne takie pierdolety albo zostawić tak" odwróciłem się i zobaczyłem Shinsou że szczęka prawie na podłodze.
"Coś się stało? Nie podoba ci się?" Zapytałem nie pewnie nie wiedząc co myśleć.
"Wszystko w porządku tylko..." Nie zdarzył dokończyć zdania bo z oczu zaczęły lecieć mu łzy które od razu zaczął ocierać.
"Hej, hej. Wszystko będzie dobrze poznasz nowych znajomych.." zacząłem nie wiedząc co mam powiedzieć ale on mi przerwał.
"To w końcu prawdziwy dom." Powiedział po czym szybko otarł łzy i odwrócił się do walizek zaczynając się rozpakowywać.
"Wszystko w porządku?" Zapytałem nie rozumiejąc co się za bardzo stało.
"Tak tak" odpowiedział z jeszcze trochę trzęsącym się głosem.
"Pomóc ci się rozpakować?" Zapytałem tylko z kultury.
"Nie nie możesz iść" powiedział po chwili i zaczął przenosić ubrania do szafy.
Zamknąłem za sobą drzwi do jego pokoju lekko oszołomiony.
A przed nim stali Eijro z Miną i Sero.
"I jak ten nowy?" Zapytał czerwonowłosy.
"Jakiś dziwny." Powiedzialem po czym odwróciłem się w stronę swojego pokoju gdy nagle usłyszałem za sobą głos Miny.
"Znowu tam byłeś?"
Dzieńdoberek ziomki
To znowu ja z nowym rozdziałem.
I tak wiem że to cringowe i naciągane ale mam pomysł na książkę tylko nie umiem napisać tego początku.
Obiecuje że od przyszłego rozdziału już coś się zacznie dziać.
I tak łamę stereotypy odnośnie Shinsou i Denkiego BUM SZAKA LAKA
P.S. W ogóle chcecie kolejny rozdział czy nie bardzo?
