1

46 2 0
                                    

... Lekarz zaczął robić jej badanie jeżdżąc po jej brzuchu tym czymś do usg na co cicho warknąłem i poczułem mocnienszy uścisk na dłoni i karcące spojrzenie przeznaczonej.
-Gratuluje Alfo to....

Od tamtej chwili minęło prawie 19 lat. Dzisiaj obchodzę moje 18 urodziny. Co  idzie z tym że w końcu poznam swoją range. Idę przez cały teren watahy starając się zapomnieć o dzisiejszym wieczorze. To ten wieczór, dziś stanę się częścią watahy, jej nie rozłączną częścią. Stresuje się tym trochę co jeśli coś pójdzie źle? Wygnają mnie? Co z moimi rodzicami? Oni też mnie odrzucą? Z myśli wyrwało mnie wycie mojego ojca. Czyli wracamy do domu.
-Noah'u James'ie Blackwood'zie gdzieś ty się podziewał twoja mama odchodzi od zmysłów.
Spojrzałem na mamę rzeczywiście wyglądała na zmartwioną. Podszedłem do kobiety i ją przytuliłem szepcząc ciche "przepraszam". Brunetka spojrzała na mnie karcąco.
-Jeszcze raz a tak cie trzepnę że obudzisz się dopiero za miesiąc.

 Z lekkim uśmiechem pogroziła mi palcem i wygoniła mnie do pokoju. Przelotnie spojrzałem na moją młodsza siostrę która, wystawiła mi język. Przewróciłem oczami i poszedłem do pokoju ogarnąć się na moje urodziny. Wziąłem długi i gorący prysznic po którym, od razu poczułem się lepiej. Po około 30 minutach wygramoliłem się spod prysznica czując chłodne kafelki pod stopami. Wysuszyłem ciało i włosy. Ubrałem bokserki, czarne jeansy z dziurami, biała koszule która, opinała idealnie moje ciało. Ułożyłem swoje włosy i usiadłem na łóżku czekając na odpowiednią godzinę coraz bardziej zestresowany. Słysząc wołanie ojca poprawiłem włosy i koszule zerknolem jeszcze w lustro i zszedłem na dół lekko zestresowany. Na przeciwko domu głównego stały wszystkie Alfy od Alfy Zbuntowanych do Alfy Williama czyli mojego taty. Mimo wszystko Alfa Liam czyli Alfa Zbuntowanych był bardzo rodzinny, opiekuńczy i troskliwy. Po jego prawicy ujrzałem dziewczynę która, była ubrana w dopasowaną białą sukienkę z brokatowym paskiem w talii jej twarz, część włosów oraz ramiona zakrywał szary płaszczyk z kapturem. Jedyne co widziałem to jej śliczne brązowe wystające spod kaptura kosmyki włosów ułożone w nienagannie wyglądające fale. Po chwili oderwałem od niej wzrok wróciłem do słuchania co mówi mój ojciec.

-Noah to bardzo spokojny a zarazem konsekwentny wilk który, dołączy dziś do stada którego, ja jestem Alfą, mam nadzieję że, mój potomek zostanie waszym przyszłym władcą równie sprawiedliwym co ja.

Po skończonej przemowie wokół rozbrzmiały brawa. Poczułem palący moje plecy blask księżyca. Czułem łamanie kości z cichym jękiem opadłem na ziemię by po chwili wstać na cztery łapy jako czarny wilk, uniosłem łeb patrząc na tatę który, obejmował moją mamę z lekkim uśmiechem.

-Oto nasz przyszły władca Alfa Noah- tata wskazał na mnie ręką i gestem zachęcił mnie bym podszedł do nich co uczyniłem. Przez chwilę wydawało mi się że, tajemniczą brunetka na mnie spogląda. Nadal lekko oszołomiony patrzałem wokół zdziwiony tym jak to wszystko wygląda z tej perspektywy i myślałem o cudownej brunetce w białej sukience która wyglądałaby pewnie jeszcze lepiej bez niej..Odgoniłem te myśl i usłyszałem coś dziwnego jakby głos w głowie
*Ej ty człowiek*
Cholera o co chodzi już zwariowałem.
*Jeszcze nie zwariowałeś jestem twoim wewnętrznym wilkiem*
Coraz gorzej ze mną.
*Mam na imię Max*
Okej? Ja jestem Noah, jestem Alfą i mam 18 lat.
*Ja to wiem Noah chodźmy zapolować*
Posłuchałem tego dziwaka bo sam byłem głodny i pobiegłem z nim w głąb lasu. Potem popytam ojca co to jest.
*Chyba kto*
Ugh wkurzasz mnie już pomyśleć się nie da w spokoju.
*Bla bla bla*
No zaraz mu coś zrobię.
Ucichł. No w końcu pomyślałem i pobiegłem szukać zdobyczy. Usłyszałem śliczny śpiew. Szłem za nim zapominając o polowaniu i o otaczającym mnie świecie. Zobaczyłem na polanie tą dziewczynę, tą śliczną brunetkę która, śpiewała jakby robiła to że smutkiem, tęsknotą i miłością. Tylko do kogo żywiła tyle sprzecznych do siebie uczuć.

===========================
To mamy 1 rozdział 2 części.

Zbuntowana Księżniczka Where stories live. Discover now