Harry: *płacze* MIŁOŚĆ ROŚNIE WOKÓŁ NAS!!!
Draco: Czemu Potter drze mordę i ryczy?
Pansy: Właśnie zaprosiłam Hermione na bal Bożonarodzeniowy, Blaise Rona, Cedrik Cho, Ginny Lunę, Dean Seamusa, Fred George'a, Dumbledore McGonagal, Filch panią Norris, a Harry stwierdził, że się cieszy naszym szczęściem dlatego śpiewa "miłość rośnie wokół nas", a płacze dlatego, że jego nikt nie zaprosił i nikt go nie kocha. Chyba.
Harry: ALE MNIE OMIJA SZEROKIM ŁUKIEM!!!
Draco: Normalnie okresu dostał.
Pansy: Nie idziesz go pocieszyć?
Draco: Po co? I czemu ja?
Harry: PIEPRZONA SUKA Z NIEJ!!! NIECH ZDECHNIE!!!
Pansy: Jesteś jedyną osobą z tu obecnych, która nie ma pary. Więc idziesz go w tej chwili zaprosić.
Draco: Nie?
Pansy: Tak.
Draco: Nie.
Pansy: Rozpowiem wszystkim, że wielki książę Slytherinu śpi z misiem.
Draco: Stefana to ty zostaw w spokoju.
Pansy: *patrzy wymownie*
Draco: Dobra, już idę go zaprosić.
Harry: *dalej płacze*
Draco: Nie rycz tyle, bo ci żyłka pęknie.
Harry: To najmilsza rzecz jaką do mnie powiedziałeś.
Draco: Ta super. A teraz... Czy zechciałbyś iść ze mną na tę paradę i marną imitację balu?
Harry: TAK!!!
- - - - -
Draco: ZGODZIŁ SIĘ!!!
Pansy: Dalej nie wiem po co ci było to przedstawienie. To było oczywiste, że się zgodzi.
Draco: Nie chce żeby ludzie wiedzieli, że się zakochałem w Złotym Chłopcu.
Pansy: I tak wiedzą.
Draco: Cichaj. ZGODZIŁ SIĘ!!!
CZYTASZ
Drarry || talks [w trakcie korekty]
FanfictionZnajdziecie tu talksy głównie o tematyce drarry (Harry Potter x Draco Malfoy). Czasami ewentualnie coś innego się pojawi, ale to rzadko. [2020] [w trakcie korekty]