Polecam se puścić ta piosenke i zaczynamy!
Był se zajebisty dzień a loren siedziała w pokoju. Nagle jakaś baba zadzwoniła do niej i się spytała czy chce autokar. Ofc się zgodziłam. Autokar leciał samolotem jakieś 1826352617 miesięcy. Lecz gdy kurier mi go wręczył byłam taka happy. Wsiadłam do niego i zaczęłam śpiewać ,,Wesoły Autokar" a Madzia razem ze mną. Dobra bania normalnie zabawa w chuj.
________
dobra koniec
CZYTASZ
przygody twojego starego (butery)
FanfictionOgólnie zajebiste historie z mojego życia pozdro