Zaczęłam się szykować do pracy... Wcześniej oznajmiłam to stuu.
Okazało się że on wychodzi jeszcze wcześniej niż ja...
Wyszłam z domu zakluczając
Drzwi.
Po pracy wróciłam do domu
Lecz nie było tam stuu.
Co było dziwne bo dawno temu wyszedł.
(ok 8 godzin temu)
Napisałam sms
GDZIE JESTEŚ?Dostałam odpowiedź
Spokojnie będę za jakieś 10-20 minut.
Po określonym czasie
(z małym spuźnieniem)
Wszedł do domu
S|hej już jestem!
J|ok, jestem w kuchni...
Jesteś głodny?
S|troszkę
J|gdzie byłeś tak długo? Coś się stało?
S|nie wszystko jest ok, byłem na mieście i w sklepie...
J|ok, ale nigdy więcej tak nie rób, ok?
S|zgoda.
Zjedliśmy kolacje i każdy poszedł spać do swoich pokoi...
CZYTASZ
Kocham cię Stui ❤️💜💛💜💙💚🧡
De TodoCzy mogę z nim być? Jak potoczy się ta historia dowiedcie się sami😉