* leży na kanapie i gapi się w sufit *
* przychodzi Tomek *
* bierze jej nogi, siada na kanapie, kładzie jej nogi na swoich kolanach*
TOMEK: Co tam?
JA: Myślę...
TOMEK: O czym?
JA: Dlaczego one to czytają? "HOT KRZYSIA", "Zboża" i "Melodię"...? Przecież to jest słabe. I w ogóle takie... Niefajne. Znaczy, mi się podoba, ale... one za bardzo chwalą.
TOMEK: Oh... no wiesz... może serio im się podoba?
JA: Ale aż tak?
TOMEK: No może * wzrusza ramionami*
JA: No okej, "zboża" i "melodia" jakoś mi się udały, ale to? Decyzja podjęta dwie minuty przed spaniem. Totalnie bez sensu, bez fabuły.
TOMEK: Może to ten hot Krzyś na okładce?
JA: Boże, Tomek, kocham cię!
* siada na kanapie i go całuje*
* patrzy na czytelniczki*
JA: ZAPOMNIAŁAM PRAWIE! Za tę piękną, seksowną okładkę dziękuję mojej najkochańszej, najcudowniejszej, ogólnie najlepszej kabaczek299
DZIĘKUJĘ!TOMEK: Widzisz? To na pewno dzięki okładce.
JA: Aha? Czyli uważasz, że nie mam talentu?!
TOMEK: Nie to chciałem powiedzieć...
JA: ZOSTAW MNIE!
* ucieka z płaczem do sypialni *
WYSYŁAM MENTALNE CAŁUSKI I TULASKI! PAMIĘTAJCIE, ŻEBY CZĘSTO TUPTAĆ MYĆ RĄCZKI!
Następny będzie Krzyś!
YOU ARE READING
HOT KRZYŚ i inni
FanfictionJA: Koronawirus na mózg mi pada, ok? Wszystko w pierwszej części. Zapraszam! Wysyłam mentalne całuski i tulaski!