Rano obudził mnie znienawidzony przez każdego nastolatka dźwięk. Już chciałam złapać za telefon i wyłączyć ten przeklęty budzik gdy nagle spadłam z łóżka. Cholera świetny początek dnia. Zawsze nastawiałam budzik na 6 ponieważ chciałam się w całości zebrać. Z 10 minut zajęło mi wstanie z łóżka- jak zawsze. Wstałam, zrobiłam sobie prysznic i umyłam zęby. Podeszłam do szafy i zaczęłam szukać jakiś spoko ubrań. W końcu wybrałam czarną bluzkę z białym napisem Calvin Klein, szare dresy i conversy. Zbiegłam na dół i rozejrzałam się po domu szukając mojej mamy której nigdzie nie było. Czyżby nocna zmiana?
Ty: Hej, na którą wracasz do domu?
Napisałam do mamy i poszłam zrobić sobie śniadanie. Zazwyczaj nie robiłam sobie jakiś wyszukanych śniadań bo po co? Na szybko zrobiłam sobie płatki i już miałam wychodzić, ale postanowiłam jeszcze sprawdzić moje 2 wiadomości z messengera.
Noah męska prostytutka: co ty odwalasz? Znasz Wolfharda jeden dzień i już z nim jesteś?
Haha no tak można było się spodziewać, że nasza kochana męska prostytutka będzie myślała, że jestem z Finnem.
Ty: spokojnie to tylko przyjaciel
Noah męska prostytutka: porozmawiamy w szkole
No to już się boję. Jak Noah tak pisze to będzie drama ohoho. Postanowiłam szybko odczytać drugą wiadomość bo zostało mi 20 minut do dzwonka.
Finniuś💗: czekam autem pod twoim domem nie przyjmuje odmowy.
No to nieźle Finn podjechał pod moją chate autem chociaż mieszka obok mnie jprdl jaki dziwak.. Wyglądnęłam przez okno. Siedział w aucie najwyraźniej zniecierpliwiony. Wyglądał.. słodko. Złapałam za plecak i wyszłam z domu ciągle patrząc na chłopaka. Gdy mnie zobaczył od razu się uśmiechnął.
-Hej księciu- powiedziałam wsiadając do auta chłopaka.
-No witam księżniczkę- odpowiedział.
W aucie unosił się lekki zapach papierosów. No nie powiem tego się nie spodziewałam. Grzeczny Finniuś bad boyem? Nieźle. Miał 17 lat, więc w sumie mu wolno. Ja mam 16 ale jak na razie nie czuję potrzeby palenia.
-Palisz?-zapytałam prosto z mostu.
-Ta czasami..
Nic nie odpowiedziałam. Na prawdę był słodki zwłaszcza gdy był zmieszany tak jak teraz.
-Właściwie czemu po mnie przyjechałeś?- zapytałam.
-A nie wiem mieszkamy naprzeciwko siebie więc myślę że musisz się przyzwyczaić- pokazał szereg białych zębów na co się zaśmiałam.
-Słodko się śmiejesz- dopowiedział.
O wow.
- Dziękuję- odpowiedziałam z lekkim rumieńcem co chłopak zauważył i zaśmiał się cicho.Gdy dojechaliśmy pod szkołę pożegnałam się z Finnem- on poszedł do swojego gangu ja do swojego(jednoosobowego)
- Hejka- powiedziałam do rudowłosej dziewczyny.
-Ooo hej Mad- przywitała się ze mną przyjaciółka przytulając mnie- kręcisz z Wolfhardem?
-Co nie!-opowiedziałam rumieniąc się.
-Jasne jasne to dlaczego przyjechałaś z nim dzisiaj autem?-zapytała.
O shit.
-Ja nie...znaczy.. co?- zaczęłam się plątać.
-Przecież widziałam zdjęcie na instagramie!- krzyknęła.
-Ciszeeeej jesteśmy tylko przyjaciółmi- powiedziałam szeptem.
-Na razie!- krzyknęła po raz kolejny.
-Sadie ciszej Finn się patrzy!- powiedziałam cała zarumieniona.
-Dobra idziemy do klasy- powiedziała zadowolona z siebie.
Ehh co ja się z nią mam._______
Kilka godzin później
_______Jezus lekcje dłużyły mi się niemiłosiernie. Na moje szczęście Finn dzisiaj tylko na mnie pozerkiwał i całą lekcje przegadał z Noahem więc spoko. Już chciałam wychodzić ze szkoły gdy nagle poczułam mocne szarpnięcie za ramie aż upadłam. Zobaczyłam 3 napompowane barbie ze szkoły. Kurwa no to po mnie.
-Przepraszam bardzo ale mogłabyś się odczepić od Finniusia-powiedziała wypinając swoje obrzydliwe usta.
-Po pierwsze szmato- powiedziałam wstając- tylko ja tak mogę mówić na Finna, a po drugie nie licz, że chociaż na ciebie spojrzy. Ma w ciebie wyjebane i tak zostanie.
Oczywiście spojrzała na mnie z wyrzutem i stało się coś czego w życiu się nie spodziewałam. Pchnęła mnie z całych sił tak, że mocno uderzyłam głową o kaloryfer. Następnie już chciała mnie uderzyć w twarz z pięści gdy coś, a właściwie ktoś ją powstrzymał.
-Odpierdol się od niej i tak, ma racje mam w ciebie wyjebane i chyba śnisz, że mógłbym z tobą być!- krzyczał na nią Finn a dziewczyna wyraźnie była zdziwiona- jeśli jeszcze raz zrobisz coś Madeline uwierz pożałujesz tego.
Dziewczyna była zdziwiona tak mocno jak ja. Prychnęła i odeszła ze swoim gangiem obgadując przy tym Finna.
-Co one ci zrobiły!?-krzyczał.
- Wszystko.. ok,tylko popchnęły mnie na kaloryfer i trochę boli mnie głowa- odpowiedziałam wymijająco.
-Dobra jedziemy do ciebie i odpoczniesz- powiedział zdecydowanie.
-Okej..- udało mi się tylko wyszeptać bo po sekundzie straciłam kontakt z rzeczywistością.Jest i kolejny rodzialik❤️Dzisiaj to już 2, więc raczej do końca dnia już nic się nie pojawi ale jutro już tak.
Rozdziały będą wstawiane codziennie lub co 2 dni.
Buziaki🥰
CZYTASZ
Hey devil// F.W
FanfictionGdy Madeline poznaje Finna Wolfharda jej życie przewraca się do góry nogami. Ale czy to koniec jej wcześniejszych problemów? Czy teraz już może być w pełni szczęśliwa? UWAGA: Książka zawiera przekleństwa, wulgaryzmy, używki, podteksty na tle seksua...