⚡ Z.A.C.Z.Y.N.A S.I.Ę ⚡

101 5 0
                                    

Gdy wróciłiśmy do domu, położyłam się spać...
06.24
Obudził mnie budzik, więc szybko go ściszylam, aby Lexy się na mnie  nie darła. Miałam jechać na poczte, więc ogarnełam się i zeszłam na dół.
Przeglądałam Instagrama, i zobaczyłam że Kacpere...Kacper schodzi po schodach.
K-co ty tu tak wcześnie robisz?
J-Miałam pytać ciebie o to samo. Jadę na poczte po jakąś paczke.
K-mogę cię zawieźć
J-okay
K- za dziesięć minut na dole?
J-za dziesieć minut na dole-stwierdziłam

Wracaliśmy i Kacper położył rączke na moim udzie.... podobało mi się to. Uśmiechnoł się do mnie, a ja odwzajemniłam
Kiedy wróciliśmy do domu mieliśmy nagrywki do 13.

18.31
Szłam do kuchni gdy usłyszałam rozowe Kacpra przez telefon. On wręcz darł się do tego tefonu... rozmawiał chyba z jakąś dziewczyną a raczej darł. Mówił coś w stylu: daj mi spokój! Czego odemnie chcesz! Ja już cię nie kocham!
To była jakaś jego była dziewczyna... usłyszalam że skonczył z nią gadać i zaczoł zbliżać się do dzwi. Odsłunełam się i udawalam że nic nie słyszalam. Chłopak wyszedł z pokoju:
K-dasz się gdzieś wyciągnąć o 20?
J-yhy a gdzie?
K-Kawiarenka Lira?
J-jak najbardziej się zgadzam 🤪
K- 19.40 przy moim aucie
J-okay
Poszłam do pokoju i się ogarnełam...

Pov.Kacper
Ostatnio dużo myślałem... i już wiem. Kocham Julie, i tego nie zmienie. Zadzwoniła do mnie moją była, Natalia. Mówiła że chce do mbke wrócić i wogóle... ale NIE. MAM. JULIE! Wychodziłem z pokoju, gdy zobaczyłem że Julia udaję się na dół po schodach. Zaczepiłem ją na kolacje. Ta się zgodziła.

Pov.Julia
Była już 19.38, a ja szłam do auta mojego Kacpe....Kacpra.
K-zapraszam panią Julia do auta-otworzył mi drzwi
J-nie musisz mi drzwi otwierać...
K-eee tam. Jedziemy?
J-Jasne.

20.43
Wychodziliśmy już z kawiarenki, gdy Kacper rzekł:
K-zabieram cię jeszcze w jedno mie-zadzwonil telefon
K-Julia, mamy niezapowiedziane nagrywki!
J-trudnoo pojedziemy kiedy indziej...
K-nie smuć się haha moja księżniczka
J-księżniczka?
K-taak
J-Moja gwiazdeczka!
K-hahahaha

2.41
Byłam strasznie zmęczona. Na szczęście skończyliśmy już nagrywać. Położyłam się WKOŃCU SPAĆ... ale nagle przyszło mi powiadomienie. Patrze a tu....

Niepewność  to moja bajka! 365 słów! Dawno nie było rozdziału... i'm sorry!

⭐ N.A  Z.A.W.S.Z.E ⭐Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz