Bryce Walker podszedł do biurka w gabinecie swojej matki. Niepewnie wyjął z szuflady kilka pustych kartek. Wiedział, że przyda mu się więcej niż tylko jedna. Będzie przecież musiał opisać wszystko, poprawiając przy tym wielokrotnie każde zdanie. Nagrał krótką kasetę, jednak czuł, że to nie pozwoli mu odbić się od dna.
Usiadł w pokoju i chwycił długopis w dłonie. Trząsł się niemiłosiernie, chcąc wydobyć z siebie wszelkie emocje. Przesłuchał taśmy Hannah, usłyszał każdy zarzut, w szczególności ten, który był jego największym błędem. Gdyby dostał je przed rozprawą, zapewne nic by to nie zmieniło. Dalej byłby dupkiem. To właśnie bycie oskarżonym w sądzie zmusiło go do refleksji, a przede wszystkim do próby naprawy swojego życia.
Był rozpieszczonym dzieciakiem z bogatej rodziny. Dodatkowo sportowiec, który wyglądał lepiej niż dobrze. Blond włosy zawsze miał ułożone w perfekcyjnie, z dumą nosił bluzę swojej drużyny. "Pod sobą" posiadał Justina, który dla niego robił wszystko, jednak nawet on się od niego odwrócił. Właśnie tego brakowało mu najbardziej – przyjaciela. Zastępcę miał na pstryknięcie palcem, bo Monty był na każde skinięcie palcem, ale nie brał żadnych spraw na tyle poważnie, co on. Chociażby akcja, o której sam bał się aż myśleć. Nawet dla niego to było zbyt ciężkie. Postarał się jednak załatwić to najlepiej jak tylko umiał. Zresztą nagrał Tylerowi wiadomość, że wszystkim się zajął. Wierzył, że to rozwiąże jego problemy, które zupełnie nieświadomie stworzył. Ratując chłopaka nic by nie stracił. Bryce i tak już był kompletnym zerem. Zgwałcił dwie dziewczyny, a jedna się przez to zabiła. Może nie był na ostatniej kasecie, jednak Tony dobrze stwierdził, że miał powiązanie z każdą z osobna. Był wcieleniem zła, którym chciał przestać być. Postanowił się oczyścić, wszystko naprawić, zaczynając od samego siebie. Kaseta, którą przygotował dla Jess była początkiem, najpierw musiał wyrzucić to, co leżało mu na sercu od dłuższego już czasu. Po staremu, na kartce papieru. Hannah nagrała taśmy, a on użył zwykłego długopisu.
Siedząc tak przy drewnianym biurku nad kartkami, próbował sobie odtworzyć każdą z chwil, w których kogoś zranił. Od dnia kiedy Hannah pojawiła się w szkole po raz pierwszy. Właśnie od tego się zaczęło. Spierdolił Justinowi wszystko, rozesłał to cholerne zdjęcie, które miało gówno związek z prawdą. Przecież ona tylko zjeżdżała na dół ślizgawki, świetnie się bawiła z chłopakiem marzeń. Stała się pośmiewiskiem przez jego głupotę, a może... zazdrość?
– Zabiłem Hannah Baker – wyszeptał, ściskając mocniej długopis. – Może i kogoś jeszcze? Tylko ona umiała to ogłosić światu, a inni... – zaciął się, patrząc na czysty papier. – Jestem gównem, cholernym gównem, który niszczył innych! Zabiłem Hannah! – Poczuł łzy na policzku. – Była piękna, dobra i ufna. Zaufała nawet mi...
Skupił się w zupełności na kartkach. Postanowił, że ten list oczyści jego samego przed nim samym. Jak jednak należało ubrać myśli w słowa? Wyrywał coraz to kolejny skrawek papieru przy każdym najmniejszym błędzie. Nie wyrzucał ich, ale odkładał na bok, aby perfekcyjnie zebrać wszystko w całość. Podejść i prób było już za wiele, znacznie więcej niż podczas nagrań na kasetę. Od razu wiedział jednak, komu wysłać swoje myśli.
Pisząc, czuł ogromne emocje, jakby to, co pojawia się na kartce, działo się właśnie teraz. Tworzył swego rodzaju pamiętnik. Z każdym następnym zdaniem oczyszczał się. Dalej był winny, ale postawił krok do naprawienia wszystkiego – katharsis samego siebie. Po zapisaniu pierwszych słów spojrzał na sufit, jakby coś go wołało.
– Hannah, wybaczysz mi kiedyś? Piszę do innych, ale myślę o tobie – powiedział cicho. – Zjebałem ci życie, pozwoliłem, aby się skończyło, a przecież ty... – zamilkł na chwilę. – Do samego końca naszej relacji byłaś miła i taka dobra, a jednak wiedziałaś, że wszystko było moją winą.
YOU ARE READING
Przepraszam || 13 powodów.
FanfictionBryce Walker na moment przed tragiczną śmiercią nie tylko nagrał kasetę z wyjaśnieniami, ale napisał również list. Chciał przeprosić wszystkich, którym kiedyś zrobił jakąkolwiek krzywdę. Mogą pojawić się spoilery, szczególnie odnośnie trzeciego sezo...