Pewnego wieczorka Icy szukała Piki. Szukała w całym domu nawet w jej prywatnym pokoju do robienia filmów. Potem jak wyszła z domu zauważyła jakąś kartkę. Podniosła ją i zobaczyła następujące zdjęcie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-O kurdę. Oby nic się jej nie stało- zaniepokoiła się lisiczka i pobiegła do lasu znajdując co raz więcej zdjęć z dzieciństwa.
Ścieżka z zdjęć ciągnęła się obok domów kilku przyjaciół Piki i Icy, potem poprzez małe jeziorko a na koniec poszła do lasu gdzie ślady się skończyły. IceHeart biegła dookoła każdego drzewa żeby znaleźć swoją siostrę. Obawiała się kilku rzeczy. Że wilczyca mogła zamieszkać w jakiejś nieprzyjemnej jaskini albo mogła umrzeć że smutku. Ominęła już siódme drzewo i znalazła Pikę. Przeglądała stary album ze zdjęciami i płakała. W albumie było dużo starych fotografii, które przedstawiały wszystkie przygody bohaterki. Zobaczyła Icy, a ta usiadła obok siostry.
-Przeglądasz nasze stare czasy co sis?- zapytała z ciekawości
-Tak. Czuję się jakby to wszystko było wczoraj- odpowiedziała wycierając łzy- A czy jeszcze pamiętasz jak my się poznałyśmy?
-Nawet pamiętam że nie...- zaczęła Icy i nagle pojawiły się cztery cwane główki. Byli to ich przyjaciele - Oskar, Prezes, Yt i Playni
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-A - A co wy tu robicie?- zapytała zaskoczona lisica.
-Widzieliśmy jak biegłaś podnosząc jakieś karteczki, więc postanowiliśmy się dowiedzieć o co chodzi.- odpowiedziała Yt -A co wy tutaj robicie?
-A. Tylko przeglądałyśmy album ze zdjęciami- odpowiedziała Pika pokazując zawartość książki.
Przeglądając zdjęcia Prezes i Yt okazywały się bardzo dużym zainteresowaniem, Oskar to tylko przytulał Pikę ale kilkoma fotkami też się interesował a Playni to wręcz przeciwnie. Pokazywanie fotografii nie zrobiło na niej dużego wrażenia ale zaciekawiła ją sama historia dzieciństwa koleżanki.
-Ej. A może opowiesz nam o swojej przeszłości. Tak będzie o wiele ciekawiej niż oglądanie zdjęć- zaproponowała
-Oj no weź Playni. Niech pokazuje te zdjęcia.- odpowiedział Oskar i to wywołało maleńką kłótnię.
-Uspokójcie się- krzyknęła Icy -Niech Pika sama zdecyduje jak ma przedstawić nasze dzieciństwo
-Playni ma rację- przyznała Pika -Opowieści według mnie są odrobinę ciekawsze ale niektóre momenty mogę wam pokazać na zdjęciach
-Dobry pomysł- ucieszył się Prezes - Tylko nie tutaj bo robi się zimno
Gdy przyjaciele dotarli już do domu sióstr to poszli do sypialni gdzie Pika miała opowiedzieć swoją historię. Tylko wilczyca się zastanawiała od czego by tu zacząć. Od jej narodzin czy od momentu gdy poznała Icy.
-Dawaj opowiedz wszystko od samego początku- powiedziała Playni a jej oczy zaświeciły z ciekawości. Reszta ekipy też poprosiła o tę właśnie opcję czyli opowieść od narodzin Piki.
-A więc...- zaczęła - Wszystko się zaczęło...
I tu zakończymy ten jakże krótki prolog. Jutro albo pojutrze (zależy czy będę miała czas albo chęć) będzie nasz pierwszy rozdział tejże historii.
