𝑾𝒉𝒂𝒕 𝒏𝒐𝒘?

13 0 0
                                    

Czas w windzie dla nich  się zatrzymał, patrzyli na siebie i stało się... pierwszy pocałunek, czy aby na pewno taki niewinny na jaki wyglądał? Czy raczej pełen pożądania i namiętności...tego nie wie nikt prócz tej dwójki, ale przecież nie wszystko było takie proste jak mogło się wydawać chwila słabości zamieniła się w okropne wyrzuty sumienia... do Vi dotarło co zrobiła i po woli odsuwajac się zaczęła zakładać na siebie sukienkę, tak samo mocno skrępowany Dżi zbierał rzeczy aby je założyć..żadne z nich nie wiedziało jak dalej postąpić, nagle ruszyli... Vi odetchnela z ulgą, ale wiedziała że to nie koniec jej zmartwień... Drzwi windy otworzyły się A przed nią czekałam już ja z Li oraz Ki po którego zadzwonilysmy martwica się brakiem jej długiej nieobecności..z miny Vi  można było wywnioskować że coś się stało, znałysmy ją na tyle dobrze że zauwazylysmy to od razu.. zdezorientowana wybiegla i rzuciła się w ramiona Ki, ku naszemu zdziwieniu tuż  za nią ukazał się tajemniczy nam do tad Dżi... O co w tym wszystkim chodzi pomyślałam? Milion wątpliwości ogarnęło moja głowę.. czy ona to sobie zaplanowała? Hmmm, była suka ale nie na tyle żeby zrobić coś takiego.. W tedy wiedziałam, że koniecznie musimy porozmawiać..Zmartwiony Ki chciał ją zabrać do domu, więc pozwolilysmy mu na to, tylko i wyłącznie dlatego że o 22 wychodził do pracy.. Cała noc była przed nami aby dowiedzieć się co tak na prawdę tam się wydarzyło !!! Wpadłysmy do niej trzydzieści minut po wyjściu Ki, otworzyła nam nie zbyt zadowolona...Chyba nie chciała o tym gadać, no ale cóż my z Li nie damy się tak łatwo spławic to było nie uniknione!! Po 15 minutach wszystko wiedzialysmy, pojawiło się zasadnicze pytanie ' i co teraz ?'... stwierdzilysmy jednogłośnie że to tylko niewinny buziak o którym Ki nie musi wiedzieć, tak będzie lepiej po prostu zapomnieć!!! Wszystko byłoby prostsze gdyby nie dźwięk przychodzącej wiadomości na telefon Vi...To był on, skąd miał jej numer i co do niej napisał!!!! Vi długo wpatrywaka się w ekran swojego telefonu aż w końcu wydusila z siebie zdanie ' dziewczyny on chce się ze mną spotkać '.... I nagle cisza, zatkało nas (Co bardzo rzadko się zdarzało bo zazwyczaj miałyśmy wiele do powiedzenia )... Tak nie można, nie odpusuj mu - powiedziała Li... Z miny Vi można było się spodziewać że raczej nie takiej odpowiedzi oczekiwała, no ale cóż to było jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji, trzeba było to zakończyć póki nie zaczynało robić się aż tak poważne. Nie odpisałysmy mu myśląc że problem sam się rozwiąże... reszta wieczoru przebiegła dobrze, zjadlysmy razem kolację i przez długi czas plotkowałysmy.... Nadszedł nowy dzień pełen wrażeń, tym razem nieco spokojniejszy wydawało by się... rutynowo rozmawiałyśmy rano przez telefon pijąc kawkę i obgadujac plany na dzisiaj, było kilka spraw do załatwienia na mieście więc umowilysmy się z dziewczynami na 12, nieco spóźniona... (No dobra może bardzo, co było w moim stylu) ruszyłam na spotkanie, dziewczyny czekały już na mnie w naszej ulubionej kawiarni, wypilam szybko kawę i mogłyśmy działać.... telefon Vi ciągle brzeczał, ale ona nie zwracała na to uwagi tak jakby wiedziała kto to... W końcu wkurzona Li zapytała czy nie odbierze, albo chociaz nie sprawdzi kto to, reakcja Vi była nadzwyczaj spokojna wyciagla telefon z torebki zerkla na niego i powiedziała że musi iść bo umowila się z Ki, nie pytając o poszłyśmy z Li w swoją stronę...jednak coś wydawało nam się dziwne to nie było w jej stylu, podejrzewalysmy ją  o kłamstwo.. długo nie musialysmy czekać na potwierdzenie  naszych wątpliwości, po 15 minutach dostalysmy telefon od Ki z zapytaniem czy Vi jest z nami... musialysmy ją kryć mimo że nam się to nie podobało to przecież była nasza przyjaciółka...Gdzie ona wtedy była ? I dlaczego nas oklamala ? To teraz było najważniejsze.. musialysmy się dowiedzieć o co tu chodzi !!! Siedząc w galerii rozmyslalysmy nad tym jak to sprawdzić, aż w końcu przyszło mi coś do głowy.... PRZECIEZ VI ZAWSZE MA WŁĄCZONĄ LOKALIZACJE.. wystarczyło zobaczyć na mapce gdzie jest.. udało się!!! Była w kawiarni kilka ulic od galerii, zlapslysmy taksówkę i pojechalysmy to sprawdzić... Ale to co tam zobaczylysmy przeszło nasze oczekiwania.......

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 23, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝓔𝓷𝓭 𝓸𝓯 𝓓𝓻𝓮𝓪𝓶𝓼 🥀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz