Perspektywa Melody
Muszę się stąd wydostać... Tylko jak? Nawet nie wiem gdzie jestem... Co trzeba zrobić w takiej sytuacji?
Perspektywa Ivana
Obudziłem się wtulony w Miko. Nadal nie mogłem uwierzyć w to, co się wczoraj stało. Obudziłem go szybko, bo za 10 minut lekcja.
Przez dwa miesiące ja i Miko spędzaliśmy czas jak para (którą byliśmy hehe) i czułem się... szczęśliwy. Pierwszy raz od wielu tygodni byłem szczęśliwy! Romantyczny nastrój nas nie opuszczał, aż do pewnej randki w parku...
- Hej, Miko! A tak w ogóle, widziałeś ostatnio Melody? Mam wrażenie że mnie unika...
- A co cię ona obchodzi, przecież masz mnie! – powiedział kotołak
W tym momencie się zatrzymałem. Coś mi tu nie pasowało. Przecież Miko był po uszy zakochany w Melody... Nagle jak na zawołanie dziewczyna się przed nami pojawiła.
Perspektywa Miko
O nie...
- Hej Miko, mogę na chwilę?
- Jasne... - odpowiedziałem i poszedłem z nią za jakieś drzewo
- Co ty odpierdal*sz?!?! – zapytał Rigi
- Rigi?! Co ty tu robisz?! Gdzie jest Melody?!
- Nie ważne! A teraz słuchaj! Miałeś z nim zerwać miesiąc temu! Czemu jeszcze jesteście razem?!
- Zerwać, to ja mogę z tobą umowę! Nawet nie jesteś Melody!
- JAMES!
- Jestem – powiedział białowłosy chłopak pojawiający się nagle zza jakiegoś drzewa – Co się stało Mikusiu? Czyżbyś zakochał się w Ivanie?
-Co to wszystko ma znaczyć?! IVAN!!!!!
James zaczął mnie dusić, co nie było za trudne, ponieważ byłem przerażony. Nagle podbiegł Ivan i rzucił się na Jamesa, podczas gdy Rigi uciekł już jak tylko zawołałem Ivana.
-Pieprzona pijawka! – zawył James, z wściekłości i bólu, bo Ivan właśnie wykręcał mu ręce do tyłu. Stanąłem pod drzewem i zadzwoniłem pod 112, w obawie że James zrobi coś Ivanowi.
- Naprawdę myślałeś że Miko cię kocha?! – Krzyknął nagle James.
Ivan trochę rozluźnił uścisk, i stanął jak wryty.
- Przecież on to robił z miłości do Melody! Nie rozumiesz? Rigi na moje polecenie zmienił się w Melody, powiedział Mikołajowi że go kocha i że chce się na tobie zemścić. W ten sposób namówił Miko do zostania twoim chłopakiem, by później złamać ci serce, i być z Melody! Było nie donosić na to że palę!
Po tym monologu przyjechała policja i zabrała Jamesa na komendę. Ja uciekłem, nie mogąc powstrzymać łez, a Ivan został tam zupełnie osłupiały.
Perspektywa Ivana
Stałem dobre pół godziny, nie mogąc się ruszyć. Cały ten związek był.. sztuczny? By złamać mi serce? Nie rozumiem, myślałem że Miko mnie kocha...
Perspektywa Narrator
Ivan przestał wierzyć w miłość. Zaczął się ciąć przy każdej możliwej okazji, nie chodził na lekcje, a dzielenie pokoju z Mikołajem sprawiało mu takie trudności, że dostał osobny pokój. Gdy wrócił na przerwę świąteczną do domu, mama go nie poznała. Był bardzo wychudzony, co było skutkiem nie przychodzenia na stołówkę.

CZYTASZ
Mój zboczony piesek~
Teen FictionUWAGA!!! W tym opowiadaniu wystąpią głównie związki homoseksualne, a wszystkie są MOIMI shipami i nie są po części od Merry. To jest fanfik, więc proszę o dystans. Zapraszam :)